"Znowu w życiu mi nie wyszło", czyli zażalenia na

Kumiko

Prawda. Natomiast jeśli ospy się nie miało to się nie będzie mieć półpaśca.
Półpasiec to uaktywnione wiruski które zostały w organizmie po przebyciu ospy. To tak w skrócie.

Akumu

Żeby w ogóle zachorować na półpaśca ospę trzeba już mieć za sobą. Obie choroby wywołuje ten sam wirus, po ospie może pozostać w organizmie forma uśpiona wirusa - czyli organizm teoretycznie jest zdrowy, więc nie kontynuuje się leczenia ospy, a wirus sobie smacznie śpi. Aż po jakimś czasie następuje reaktywacje i półpasiec gotowy.

hashuniu

O rany, ile mija czasu? Nie straszcie mnie, bo ospę miałam w wieku zdecydowanie już nie dziecięcym (na I roku studiów). Jaki jest przedział czasowy, o ile oczywiście wystąpi choroba, pomiędzy ospą, a ewentualnym zachorowaniem na półpaśca? Jak długo ten wirus się inkubuje?

Akumu

Specjalistką nie jestem, ale limitów wiekowych chyba nie ma - wirus sam z siebie nie zniknie. Z tego słyszałam zachorowalność wzrasta z wiekiem.
Ale nie ma co martwić się na zapas - wirus sam z siebie się nie uaktywni. Żeby się uaktywnił muszą zajść dość poważne okoliczności, które w znacznym stopniu osłabiłyby układ odpornościowy, czyli jakieś poważne infekcje, nowotwór czy choroby układu odpornościowego, a przy poważniejszych chorobach lekarz powinien raczej wyłapać, że się wirus uaktywnił. Choć ponoć duży wpływ może mieć także długotrwały stres i przemęczenie, które też osłabiają odporność.

Nina

Myślę że to dobry temat by się poradzić :hamster_confused:

Staram się pomóc przyjacielowi. Powiedzcie mi jak pogodzić skłóconą parę, gdy dziewczyna nie chce współpracować? Od jej przyjaciółki wiemy że ona nadal coś do niego czuje i że z facetem z którym jest, jest po to by wywołać u Ł zazdrość... Stąd podejrzewam ze ona jednak chciała by się z Ł pogodzić.

Macie jakieś pomysły? Ona nie odpisuje na jego maile

Akumu

Ja bym oboje zaprosiła do czyjegoś mieszkania (tak, żeby druga osoba o tym nie wiedziała) i zamknęła samych na kilka godzin. W przypadku mojej znajomej zadziałało...

ciri134

... Trudno powiedzieć więcej po tak ogólnikowym opisie. Dlaczego sie rozstali, na pierwszym miejscu?

Ile ona ma lat? Bo wg tego, co napisałaś, zachowuje się jakby miała naście, a i to bliżej do 10 niż 20. Jeśli ona zerwała, to Twój przyjaciel traci czas. Skoro dziewczyna zdecydowała, że więcej nie chce tego ciągnąć, to na siłę tego nie załatają. Jeśli jednak zerwała z nim, bo zrobił coś nie tak i postanowiła mu pokazać, a potem pozwlić łaskawie do siebie wrócić, niech przyjaciel nie traci czasu i każe dziewczynie dorosnąć. Metoda na zazdrośc jest lekko... żenująca. ^^"
""Ona nadal coś do niego czuje" - to chyba normalne? Nie da się w minutę wymazać uczuć do drugiej osoby. Fakt, że nie odpisuje na maile też jest dość znaczący. Inna rzecz, że mejle to żadna metoda na załatwienie takiej sprawy. To prawie jak zerwanie przez smsa lub facebooka
Moim zdaniem powinien spróbować do niej zadzwonić, jeśli odbierze - umówić się na spotkanie i wszystko obgadać.

Metoda Akumu mi sie podoba. :)

Nina

No dobra napisze wam całość historii.

Zacznijmy od tego, że oni nigdy nie byli parą i laska właśnie przez to ma tą obsesje na jego temat. Pierwsza miłość i te sprawy, niestety miłość którą sobie przez lata opakowała w kolejne warstwy bzdur, jak to z niespełnionymi uczuciami.

Kłopot się zrobił, gdy jej chłopak zaczął być zazdrosny o to jej zadłużenie w Ł. Ten chłopak zaczął ją na niego napuszczać, nie rozumiem jego taktyki ale cóż... :hamster_dunno:

W każdym razie nakręcił ją na to by się mścić na Ł. Laska naopowiadała kłamstw na niego w firmie gdzie pracował, przez jej pomówienia go zwolnili, musiał przez to zwrócić koszty w wytwórni, bo kontrakt się zawalił. Niestety zamiast od razu pozwać ją do sądu o zniesławienie, to on próbował z nią to wyjaśnić i teraz oskarżyła go o nękanie.
Niby zerwała z tym chłopakiem, ale sprawy nie wycofała.

Problem jest też w tym że ja jej nie znam.

patusinka

No to ja bym się w takie bagienko nie pakowała. Cała ta sprawa jakoś paskudnie śmierdzi i, moim zdaniem, dziewczyna jest jakby niestabilna emocjonalnie i sama nie wie, czego chce. Niech się najpierw zastanowi. A on niech przestanie próbować wyjaśniać, na ośli upór jeszcze lekarstwa nie wynaleziono.

Akumu

Ja też bym się w to raczej nie pakowała, bo w ogóle tej dziewczyny nie ogarniam i nie mam bladego pojęcia o co jej chodzi.
A temu chłopakowi z jednej strony współczuje, a z drugiej mam wrażenie, że jest troszkę naiwny - jakby mnie przez kogoś zwolnili i jeszcze musiałabym płacić karę za niedotrzymanie kontraktu to bym się nie bawiła w sentymenty tylko zrobiła mu z życia piekło. Ale to jestem ja xD

mitogc

Forum umiera ;_____;

a ja jestem tak strasznie przepracowanym cżłowiekiem ;____;

Melissana

Łoj tam, może po prostu sezon urlopowy i tyle:)

ali

Od kilku miesięcy jakoś tak tu cicho...

mantissa

No jakoś tak nam umiera. :( Wszyscy zapracowani czy co? Aż się niestety nie chce nic wrzucać jak nie ma odpowiedzi. :(

ali

Tak głupio, no nie? Człowiek nie wie, czy to co wrzucił takie beznadziejne czy co ._.