|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nishiki
BoysLove Team
Dołączył: 09 Sie 2011
Posty: 2161
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Moving Castle.
|
Wysłany: Wto 21:43, 09 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Ciekawi mnie ta odżywka co się stosuje jedną kroplę, ale trochę się boję. Przestałam korzystać z odżywek. W ogóle mam ostatnio (ostatnie 3 lata...) taki problem z włosami, że nie mogę z nich do końca szamponu czy odżywki wypłukać. Nawet po namiętnym i długim wypłukiwaniu tak jest - po wysuszeniu są albo ciężkie i układają się w strąki, albo jest tak, jakbym w ogóle ich nie myła :/ zastanawiam się, czy to nie od wody, bo tu, gdzie się przeprowadziłam, woda jest wyjątkowo wapienna. Jedyne co mi przez jakiś czas pomagało to Rzepa lub Radical, bo one bardzo mocno ściągają z włosów wszystko, ale po nich trzeba nałożyć odżywkę bo inaczej włosy się strzępią i niszczą, i tak w koło Macieju :/ strasznie mnie to wkurza, bo non stop mam wrażenie, że mam nie do końca umyte włosy. Raerbwgwregafdscx fvbetrgs.
Ano, zimowe słońce jest takie sobie. Do takiego rozjaśniania musi być mocne, albo trzeba długo po dworze latać xD
W ogóle tak mówiłyście o farbowaniu etc, że sama mam ochotę jakiś kolor sobie walnąć :O
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
hashuniu
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 21 Paź 2011
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:56, 09 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Biosilk Silk Therapy nie spłukuje się. Kupuje się ją przede wszystkim w aptece, a napisane na niej jest, że to preparat profesjonalny. To bezpieczna odżywka i od pierwszego zastosowania można poczuć efekty. :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Reena
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 2235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Chaosu Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:02, 09 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Ja też używam Biosilk. Można je kupić w każdej drogerii (przynajmniej w Poznaniu) Ja na początku kupowałam w takich malutkich buteleczkach chyba po 7 zł. Działa naprawdę genialnie. Stosuję głównie na końcówki i tylko dzięki temu nie mam jeszcze miotły z połowy włosów. Naprawdę godne polecenia, zwłaszcza jak któraś zapuszcza.
Nishi napisał: | Rzepa lub Radical, bo one bardzo mocno ściągają z włosów wszystko, ale po nich trzeba nałożyć odżywkę bo inaczej włosy się strzępią i niszczą, i tak w koło Macieju :/ strasznie mnie to wkurza, bo non stop mam wrażenie, że mam nie do końca umyte włosy. |
No to Biosilk dla ciebie jak znalazł.
Rzepa, czyli szampon z rzepy? Okropność. W dodatku włosy po tym śmierdzą ><
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Reena dnia Wto 22:05, 09 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nishiki
BoysLove Team
Dołączył: 09 Sie 2011
Posty: 2161
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Moving Castle.
|
Wysłany: Wto 22:14, 09 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Rzepa, czyli szampon z ekstraktem z rzepy i jakimiś innymi fajnymi rzeczami. Rzepa jest spoko, wcale nie śmierdzi, i bardzo dobrze myje włosy - tylko po tym odżywka to jest mus.
Może wypróbuję tego Silka... ale na co mi odżywka, jak szamponu zmyć nie mogę :"D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mitogc
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Naggaroth u.u Płeć:
|
Wysłany: Śro 6:02, 10 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
ale sie rozgadałyście jak mnie nie było *__*
(siedze i dłubie biżuterie dollfową ostatnio i nie ogarniam świata :X, swoją drogą poszłam wczoraj po czerwony korakil - bo robiąc wisiorek jebneły mi sie kolorki i do dużego fioletowego najebałam.... czerwonych O_O" [myślałam ze fioletowe mehehehe^^"] wiec doszłam do wniosku ze łatwiej ten jeden fioletowy wymienić.... kupiłam wszystko tylko o czerwonym koraliku zapomniałam :X)
ja powiem tyle ze mam zajebiscie przetłuszczające sie włosy bo mnie nawet wczoraj fryzjerka powiedziała ze nawet po myciu przy samej skórze już wydają sie nawilżone...
jak farbowałam to mi wysuszało skóre głowy i było pięknie. teraz mam naturalne i zas mnie wkurwiają niemiłosiernie...
ale za to w koncu (po dwóch miesiacach przeciagania....) ściełam włosy i jestem pJENkna u.u
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bigfatthumbelina
Fan Yaoi
Dołączył: 11 Paź 2012
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 9:35, 10 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Nishi, może to kwestia używania szamponów z silikonami, one są trudne do wymycia z włosa. Odkładają się na włosach i stąd uczucie niewypłukania. A szampony typu brzoza, rzepa itp ich nie mają i dlatego usuwają wszystko z tym, że potem włosy są takie szorstkie. Ja się z tym pogodziłam i używam Hippa dla dzieci, który ma bardzo mało chemii w składzie. Jak używałam szamponów drogeryjnych nie mogłam sobie dac rady z kołtunami bo moje włosy się strasznie plączą. :/ W sumie i tak źle i tak niedobrze.
A mi na regenerację pomaga zwykły olej kokosowy. Nie dość, że smaczny i mozna go jeść to włosy są po nim gładkie i błyszczące.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bigfatthumbelina dnia Śro 9:42, 10 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akumu
BoysLove Team
Dołączył: 26 Cze 2010
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Koszalin Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:45, 10 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
ciri134 napisał: | Rób na mokrych koński ogon. Jeśli masz długie, możesz jeszcze ten koński ogon zawinąć i spiąć płaską spinka. Albo zapleć warkocz. ^^ Tyle, że wtedy koncówki dobrze potraktowć jakims olejkiem. |
Robiłam tak i faktycznie wyglądałam prawie jak człowiek, ale w wakacje ścięłam włosy na krótko i teraz się gają mi trochę za uszy (do karku im jeszcze daleko xD), więc raczej o kitkach, czy tym bardziej warkoczach mogę zapomnieć =.=
Jedynym rozwiązaniem jest prostowanie, więc muszę zainwestować w prostownicę i prostować od czasu do czasu, jak będę szła gdzieś, gdzie chcę po ludzku wyglądać.
Co do odżywek - ja na szczęście żadnych cudów nie potrzebuję, wystarcza mi zwykła na wzmocnienie z Head&Shoulders chyba, która dodatkowo działa przeciwłupieżowo (bo z tym mam niestety problemy :/)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nishiki
BoysLove Team
Dołączył: 09 Sie 2011
Posty: 2161
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Moving Castle.
|
Wysłany: Śro 19:37, 10 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
a na łupież to nie ma co kupować hedenszoldersów i innych, to trzeba w porządny, prawdziwy przeciwłupieżowy się zaopatrzyć. Najlepiej pójdź do apteki i poproś o szampon przeciwłupieżowy z cynkiem (cynk sprawia, że jest delikatny dla włosów i skóry głowy). Ja korzystam z Healinga ([link widoczny dla zalogowanych]) i jest naprawdę super. Włosy są po nim miękkie, ale po jakimś czasie zaczynają się kołtunić, na co nie wiem jeszcze co poradzić xD
Calineczko, właśnie tak podejrzewam, że od tego się zaczęło :/ ale teraz korzystam już z takich szamponów, które są "lekkie", mają mało sylikonów i innych żeli, no i wciąż jest to samo. A że od tego semestru raz w tygodniu traktuję moje włosy chlorem/ozonem, bo chodzę na basen, no to już w ogóle mogiła... :'D
dobra, pozrzędziłam sobie, ulżyło mi :D dobrze czasem sobie tak pobiadolić XD
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nishiki dnia Śro 19:45, 10 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
patusinka
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 03 Wrz 2007
Posty: 6911
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Balbriggan, IE Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:42, 10 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Pewnie, poza tym od tego jest ten wątek. A skoro przy temacie włosów jestesmy, to co byście poradziły na wypadanie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nishiki
BoysLove Team
Dołączył: 09 Sie 2011
Posty: 2161
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Moving Castle.
|
Wysłany: Śro 19:52, 10 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
U mnie na wypadające włosy pije się drożdże, ale z tego, co zauważyłam, to po nich włosy szybciej rosną, są ładniejsze i silniejsze, ale nie wygląda, jakby to pomagało na wypadanie XD poza tym są jeszcze nasiona kozieradki, które można albo pić, albo wcierać w skórę głowy, no i różnego rodzaju chemiczne wcierki, m.in. z bursztynem, które wcierasz w skórę głowy i po 3 tygodniach ma być efekt.
Słyszałam też o jakichś azjatyckich (koreańskich dokładnie) kosmetykach na porost włosów i na wypadające włosy. Jakaś dziewczyna je sprowadzała za ogromne pieniądze i wypróbowywała. Na porost ponoć działają, ale te drugie to nie wiem.
Hm. Do tego trzeba uważać na dietę, bo powinna być zrównoważona, ale za dużo mięsa (=Dukan) powoduje, że w organizmie jest za dużo żelaza, przez co też wypadają włosy. Przynajmniej tak mówiła mojej siostrze babka, ja się nie znam ^^"
ale mamy tu dietetyczkę -jest szansa na kilka dobrych rad?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Linmarin
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 5382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Inowrocław Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:56, 10 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
patusinka napisał: | Pewnie, poza tym od tego jest ten wątek. A skoro przy temacie włosów jestesmy, to co byście poradziły na wypadanie? |
Podbijam pytanie, lecą garściami. Używam CeCe Med przeciw wypadaniu włosów, ale dopiero ze dwa tygodnie. Olejek z czarnuszki podobno pomaga.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Linmarin dnia Śro 19:57, 10 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
antique
BoysLove Team
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 3648
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:59, 10 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
bigfatthumbelina napisał: | A mi na regenerację pomaga zwykły olej kokosowy. Nie dość, że smaczny i mozna go jeść to włosy są po nim gładkie i błyszczące. |
Vatika~!! @_@ Cudnie pachnie, cudnie @_@ i dobrze na włosy działa. Choć jeszcze mam problem z nakładaniem, bo jednakowoż ciężko zrobić tak, żeby olejek w skórę głowy wmasować i nie wypaćkać przy tym połowy włosów XD Sposób taki, że na spodeczek i opuszkami palców. Rany boskie, jak ja nienawidzę takiego pitolenia, zwłaszcza jak jestem półżywa kładąc się w nocy -_-
Dlatego cieszę się, że Kaminomoto nie jest olejkiem i wystarczy ciut nalać w zagłębienie dłoni i nie trza się ze spodkami pitolić XD Pat, Lin, to działa podobno świetnie na wypadające włosy. Drogie jak uj, zwłaszcza w PL, zwłaszcza jak się trafi na głupich sprzedawców co ceny windują (tako więc mam nadzieję, o ile zobaczę różnicę, uzupełnić zapasy będąc w JP). Jak mniemam Nishi, to o tym mówisz. Kaminomoto ponoć działa dobrze na wypadające włosy i na ich porost. Przyda mi się i jedno, i drugie. Mówię ponoć, bo wiadomo. Co jednemu pasuje, innemu już nie.
Z naszego podwórka dużo dobrego słyszałam o Jantarze z Farmony. Odżywka do skóry głowy i włosów. Stosowałam za krótko, żeby zobaczyć różnicę, ale dostaje dobre recenzje i jest tanie oO
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez antique dnia Śro 19:59, 10 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nishiki
BoysLove Team
Dołączył: 09 Sie 2011
Posty: 2161
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Moving Castle.
|
Wysłany: Śro 20:06, 10 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
*edit - picie kozieradki nie jest na włosy, ale na zdrowie XD mój błąd. Na wypadające włosy kozieradkę się po prostu wciera.
A wiesz, antique, pewnie właśnie o tym :O nawet nie wiedziałam, jak się nazywa xD ale ponoć właśnie bardzo skuteczne na porost.
Na wypadanie podobno jeszcze siemię lniane jest ach och i ech. No i wszelkiego rodzaju pigułki, jakieś skrzypowity, belissy i vitapile, ale to działa powoli. Belissa super działa na paznokcie i włosy, tylko efekt widać dopiero po ~3 tyg.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akumu
BoysLove Team
Dołączył: 26 Cze 2010
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Koszalin Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:55, 10 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Nishiki napisał: | a na łupież to nie ma co kupować hedenszoldersów i innych, to trzeba w porządny, prawdziwy przeciwłupieżowy się zaopatrzyć. Najlepiej pójdź do apteki i poproś o szampon przeciwłupieżowy z cynkiem (cynk sprawia, że jest delikatny dla włosów i skóry głowy). Ja korzystam z Healinga ([link widoczny dla zalogowanych]) i jest naprawdę super. Włosy są po nim miękkie, ale po jakimś czasie zaczynają się kołtunić, na co nie wiem jeszcze co poradzić xD |
Też używam tego szamponu xD Ale to w sytuacjach doraźnych, potem, jak mi łupież zejdzie używam zwykłych szamponów, bo mi w aptece babka powiedziała, że to nie jest szampon do stosowania codziennego, najdłużej chyba przez 3 tygodnie można go stosować, a potem przerwa. A odżywkę można cały czas, więc ona tak tylko dodatkowo, na wszelki wypadek.
Co do wypadających włosów to też słyszałam, że siemię lniane ponoć bardzo skuteczne. Co do preparatów typu skrzypowita, bellisa czy inne takie, to po prostu suplementy witamin, które przy odpowiednim sposobie żywienia można dostarczyć w sposób naturalny, ale fakt, że na efekt trzeba poczekać tak czy inaczej, bo działanie poszczególnych składników odżywczych nie ujawnia się od razu...
Co do mięsa - fakt, zbyt duża ilość mięsa w diecie powoduje dużą podaż żelaza hemowego, które jest w znacznie większym stopniu przyswajalne niż żelazo niehemowe zawarte w roślinach, dlatego może wpływać na wypadanie włosów. Z drugiej strony przy anemii z powodu niedoboru żelaza też wypadają włosy, więc trzeba starać się miarę po prostu pokrywać zapotrzebowanie na ten składnik.
Najśmieszniejsze jest to, że takich rzeczy dowiaduję się sama, bo jak poszłam do lekarza, chyba z problemami ze snem, to stwierdził, że wypadanie włosów to pewnie przez tarczycę... gdzie ja tarczycę mam zdrową, ale to nic, to się pominie milczeniem xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ciri134
Królowa lenistwa
Dołączył: 07 Lip 2010
Posty: 2201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:02, 10 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Hm... Stary, dobry wax. Włosy sa po nim miękkie, błyszczące, i takie... gładkie. I lekko wonieją nawet 2 mysia później, ale mi sie ten zapach całkiem podoba. Kwestia gustu. Mi to pomaga na wypadanie też, chociaż efekt jest razej krótkotrwały. (A włosy mi wypadają garściami. Nie wiem jakim cudem mi ich nie ubywa. o.O )
Zabawy z tym dużo, ale warto.
Wszelkie tabletki i witaminy sa pewnie skuteczne, jest jedno ale. Nie pmogą gdzieś z szufady, trzeba je regularnie pić. Z tym mam problem. ^^"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|