"Znowu w życiu mi nie wyszło", czyli zażalenia na

Nina

Tylko siwych włosów by mi brakowało brrr... nie mam na szczęście, za to na brodzie wyrośl mi już 3 gruby włos, a i wąsik się pojawia.

Co do rozstania to w zgodzie. My nigdy się nie pokłóciliśmy, bo świetnie się dogadujemy, w ogóle to rozstałam się z moją wielką miłością gdzieś 2 tygodnie temu, tylko jakoś tak wyszło że dopiero teraz mówię. W dodatku namówił mnie dziś byśmy jeszcze przez 2wa miesiące popróbowali. No jedno jest prawdą, źle mi bez niego. Ale z nim przy boku też nie ok. Ogólnie to nikt się nie spodziewał naszego rozstania, bo z zewnątrz wyglądamy na idealną parę... gdyż jedyny problem jaki mamy leży w strefie erotycznej.

patusinka

Jeśli to niedopasowanie erotyczne było waszym problemem, to potrafię sobie wyobrazić, jak to musiało wpływać na związek. I współczuję.

mantissa

hashuniu

W takim razie, mam fajnie! Nigdy nie farbowałam włosów, mam naturalny jasny blond. Kolor taki jak u mojago emblemata (tylko wersja żeńska). Nie wątpię, że mam siwce, ale nazywam je "stylowymi pasemkami". :D
Do fryzjera idę w przyszłym tygodniu. Na strzyżenie. ;D

//Jeżeli rozstanie jest na tle erotyki, to związek nie ma i nigdy nie miał przyszłości.

mitogc

a ja mam swój brąz i go nienawidze.
bylam przez 3 lata czarna i przez to musiałam ściąć włosy bo niestety ale zniszczyły sie od farbowania... i przez to wróciłam do swoich :X
ale już płacze za moją kochana czernią no....

ciri134

Długo twierdziłam, że nigdy nie pomaluję. I pomalowałam. :3 Z ciemnego blond na trochę jaśniejszy. To znaczy taki miał wyjść, bo w rezultacie wyszedł blond, i owszem, ale w słońcu się błyszczał na rudo. Interesujący efekt, nie powiem. Strasznie mi się podobało. xD
Wczoraj obcięłam włosy. Miałam już do połowy pleców, teraz mam do ramion. Współlokatorka mnie teraz prześladuje, bo mi chce zrobić kolor. Dziewczyny, nigdy nie mieszkajcie z fryzjerką!

Akumu

Ja się przez pół liceum farbowałam na czarno, bo miałam fazę na ten kolor i nie powiem, ładnie mi w nim było, ale przestałam, bo mnie odrosty wkurzały - strasznie szybko mi się pojawiały :/
A wcześniej w wakacje raz farbnęłam się na rudo - strasznie mi się podobał tamten kolor, ale potem nie mogłam już znaleźć tej farby, więc odpuściłam.

patusinka

Ja zaś od lat farbuję się na ciemny brąz. Blond mi nie pasuje, podobnie czarny. Czerwone i rude włosy już w swoim życiu też miałam i bardzo to lubiłam, źle też nie wyglądały, ale w brązie czuję się najlepiej. Niestety, mój naturalny kolor to myszaty ciemny blond wpadajacy w brąz, z domieszką siwizny, więc odrosty widać dość szybko. Cóż począć, taka uroda...

Linmarin

L'Oreal Casting Creme Gloss ani trochę nie niszczy włosów. Czerń też jest :X

Akumu

ciri134

patusinka

Reena

bigfatthumbelina

patusinka

To u mnie jest bardziej myszaty brąz :) A pod słońce wychodzi ciemny blond.