|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Panienka Miku
Fan Yaoi
Dołączył: 02 Sie 2011
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:36, 06 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Patusinka, i chyba tak zrobię jak się do mnie znowu przyczepi. To nic, że będzie boleć, przynajmniej obrzydzę jej resztę dnia. XD
Kabanosy, yay~
Lecę po musztardę. xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
patusinka
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 03 Wrz 2007
Posty: 6911
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Balbriggan, IE Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:49, 06 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Jasny gwint, nie wiedziałam, że tu tylu amatorów suchych kiełbasek o.O
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez patusinka dnia Wto 19:51, 06 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nishiki
BoysLove Team
Dołączył: 09 Sie 2011
Posty: 2161
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Moving Castle.
|
Wysłany: Wto 20:28, 06 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
czy ktoś wspominał o kiełbasie, w dodatku suchej? <3?
Count me in! Uwielbiam kabanosy :D i wszystkie suche, wiejskie kiełbasy (które trzaskają przy łamaniu), ale też te bardziej jak szynkasy (krakowska etc). Kabanosy to jednak miłość prawdziwa i bez granic. Choć muszą być porządnie suche :3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
antique
BoysLove Team
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 3648
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:50, 06 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Oj tak, oj tak @_@
Moi rodzice kupują swojskie kabanosy na święta zawsze, takie od znajomych-znajomych, którzy robią własne kiełbasy i szyneczki przepyszne, a potem je jeszcze wieszają rodzice moi w spiżarce, żeby podeschły. Porządnie... porządnie podeschły... zgłodniałam @_@
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
patusinka
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 03 Wrz 2007
Posty: 6911
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Balbriggan, IE Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:00, 06 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Świnie górą :DDD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ciri134
Królowa lenistwa
Dołączył: 07 Lip 2010
Posty: 2201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:02, 06 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Kabanosy, kabanosami, ale taka świerzo uwędzona kiełbaska, jeszcze gorąca... Mniam. Mój tata jest masarzem, zawsze robią rodzice na święta swojskie kiełbaski. :3 A najlepsze jest to, że ta kiełbasa się nie psuje, ona się zsycha. :3 Prawie jak kabanosy jest. xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nishiki
BoysLove Team
Dołączył: 09 Sie 2011
Posty: 2161
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Moving Castle.
|
Wysłany: Wto 21:04, 06 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
no no noooo! :D! dokładnie. Omg, swojska kiełbasa. Sucha. Omg <3
chcę *q*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
antique
BoysLove Team
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 3648
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:10, 06 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
O boszzzz! Chcę jakieś święta i swojską kiełbachę @_@
Moi rodzice na okrągłe urodziny mojej mamy zamówili swojską chatę, czyli zestaw swojskich szynorów, kiełbachorów, smalców, kabanorów i innych przepysznych, cholernie niezdrowych rzeczy. Jakie to było wszystko przepyszne @_@ Nie wiem jak Wy, ale ja nie wiem, jak można zostać wegetarianinem, kiedy na świecie jest tyle pysznego mięsa @_@
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
patusinka
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 03 Wrz 2007
Posty: 6911
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Balbriggan, IE Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:11, 06 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Pamiętam taką kiełbasę z dzieciństwa - niespecjalnie mi wtedy smakowała... Ech, nie umiał człowiek docenić, to teraz buli 12 euro za paczkę kabanosów (ok. 1 kg w paczce)...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
antique
BoysLove Team
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 3648
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:21, 06 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Dlatego kiedy mój brat z rodziną wracają z odwiedzin w Polsce do Anglii, połowa ich bagażu to mięso i wędliny oO
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ciri134
Królowa lenistwa
Dołączył: 07 Lip 2010
Posty: 2201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:28, 06 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Jak ja ich rozumiem... Mieszkam co prawda w takiej czesci londynu, gdzie jest mnóstwo Polaków. Za rogiem mam 2 polskie sklepy i 3 ciapatych, z czego jeden z nich mówi po polsku. całkiem płynnie.
No i w tych polskich sklepach np. za kawałek żywieckiej płaci sie 4-5 funtów. Kawałek taki 30-40 dag.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
patusinka
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 03 Wrz 2007
Posty: 6911
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Balbriggan, IE Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:34, 06 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
W Dublinie w irlandzkich sklepach polskie produkty też się trafiają. Dziś trafiłam tam na coś jakby kabanosy właśnie, ale dużo cieńsze i o nazwie Luksusowa Przekąska Wędzona. Za 3,49 euro, waga 180 gramów. Z Krakusa. Rzeczywiście przekąska, bo zeżarłam na raz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
antique
BoysLove Team
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 3648
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:43, 06 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Jezusie... i ja narzekam, że pół kilo kabanosów drobiowych w biedronce za 10 zł to dużo... Jak ja życia nie znam XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kumiko
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1266
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mała wioska zwana Kraków
|
Wysłany: Wto 23:14, 06 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Ta przekąska krakusa niezła, też ją wcinam, chyba z 7-8 złociszy za paczkę.
P.S. Miałam jechać na Bakę ale oczywiście w sobotę pracuję
a jak miałam urlop piątek -poniedziałek to oczywiście musieli zmienić termin
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kumiko dnia Wto 23:21, 06 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Linmarin
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 5382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Inowrocław Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:14, 07 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Rozprawka pod tytułem: Moment mojego życia, w którym najbardziej żałowałam braku telefonu.
Supermarket znanej sieci na K. Leniwe, zakupowe przedpołudnie, tym przyjemniejsze, że wszystkie jogurciki sponsoruje Matka. Dział z plastykowym badziewiem wszelakiej maści. Córka, w tej roli ja, łazi jak zwykle bez celu, z rzadka macając świąteczne ozdóbki. Zbliża się godzina N (jak Nocnik). Wyłażę zza regału, by wejść drugą jego stroną, przemierzając inną alejkę. Mijam stos misek z przykrywkami i oczom moim ukazuje się Matka (w tej roli Matka) przyodziana w różową, plastykową nakładkę na sedes dla przedszkolaków, z wymalowanymi przepięknie postaciami z Kubusia Puchatka. Przyodziana, jakżeby inaczej, tam, gdzie najłatwiej wlazło- czyli na głowie, na czapce z daszkiem, co upodabnia ją do raczej groteskowej wersji ułana. Wrażenie potęguje jeszcze długaśna szczota do czyszczenia toalet, dzierżona w dłoni w wielce bojowy sposób. Wrodzona przenikliwość i wykształcona na CSI: LA zdolność łączenia faktów podpowiada mi, że usiłuje mnie nastraszyć, w swoim własnym, specyficznym stylu. Ok, ale ja jestem tu, Ona tam, kolokwialnie rzecz ujmując- dupą do mnie. Wyjaśnienie nie dało długo na siebie czekać. Przyodziana elegancko Pani W Toczku Na Głowie przeżyła the most epic fucking awkward moment in her life. Do kasy było nam szybko. Chociaż do teraz nie wiem, jak zdołałam jednocześnie iść, pchać wózek i kucać.
Gdybym miała telefon i zdołała poczynić choć jedno zdjęcie, już dziś kwestowałabym o datki u sąsiadów. Żeby wystarczyło na wynajęcie choć jednego bilbordu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|