Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
antique
BoysLove Team
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 3648
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:43, 29 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Następnym razem niech się biedula opije Drosetuxa na suchy kaszel. W smaku super, fajne gardziołko otula, no i to jest lek homeopatyczny, więc nie ma w nim a dużo dziwnych rzeczy ^^;
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
patusinka
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 03 Wrz 2007
Posty: 6911
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Balbriggan, IE Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:48, 29 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Nina napisał: | Ja wąchałam kiedyś gorsze ohydztwo (picia uniknęłam, uciekłam i podtrzymywałam drzwi w pokoju, co by mama z lekarstwem nie weszła) Otóż spirytus + miód + cytryna + cebula, to wszystko zostawiasz na tydzień by się przegryzło (i śmierdziało jeszcze gorzej)... Aaaaaaaaaaaa!! |
Sam opis przeraża, zapachu nawet nie będę próbowała sobie wyobrazić A co do mojej siostry, to jej lekarz zasugerował środki naturalne. Poza tym nie wiem, czy tutaj go dostanie, czy też jest to syrop tylko polski...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ciri134
Królowa lenistwa
Dołączył: 07 Lip 2010
Posty: 2201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:49, 29 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
A propo miodu. Jak koniecznie chciałam być chora (lenistwem kierowana), a przynajmniej uchodzic za chorą, zjadałam kilka kromek chlebka z prawdziwym, gęstym i aż takim prawie stałym miodem. Coś mi było na pewno, albo rzygałam jak kot z przesłodzenia, albo nie mogłam mówić od zdartego gardła. Nigdy oba. I od razu przyznam, że metodę wyprobowałam 2 razy. Nigdy więcej, bo mi sie objawy nie spodobały. Coś jak z jedzeniem surowych kartofli chyba. Ktoś próbował?
Tak więc z miodem nie przesadzać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nina
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 17 Cze 2009
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:51, 29 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Mój brat zjadł całego surowego kartofla i wbrew wszystkim medykom nic mu nie było. Jego kumple z mieszkania, którzy studiują medycynę byli w szoku xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ciri134
Królowa lenistwa
Dołączył: 07 Lip 2010
Posty: 2201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:58, 29 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Moja siostra twierdzi na zmiane, że miała za przeproszeniem sraczke stulecia, albo wymiotowała jak wulkan. wersja zmienia sie zaleznie od nastroju. Dlatego pytam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akumu
BoysLove Team
Dołączył: 26 Cze 2010
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Koszalin Płeć:
|
Wysłany: Wto 0:13, 30 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Mój kolega zjadł 2 plastry surowego ziemniaka i przez prawie 2 dni nie wychodził z kibla, jak to ujął.
Ja na szczęście nie musiałam się imać tak drastycznych środków... jeszcze.
A co do syropów, to u mnie w domu stosuje się syrop z czosnku - jestem jedyną osobą, która to pije bez skrzywienia twarzy, a nawet wprost przeciwnie, uwielbiam jego smak. Czy ze mną jest coś nie tak?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ciri134
Królowa lenistwa
Dołączył: 07 Lip 2010
Posty: 2201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:15, 30 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Jedno wiemy na pewno, nie jesteś wampirem. :3 Poza tym, czy na tym forum jest ktos całkowicie normalny? xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akumu
BoysLove Team
Dołączył: 26 Cze 2010
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Koszalin Płeć:
|
Wysłany: Wto 10:27, 30 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Nie jestem wampirem... to dlaczego moja mam mówi co innego? Dobrze, że mnie chociaż pijawką nie nazywa
No ale cóż, normalność to pojęcie względne - choć ja nawet w moje dość szerokie ramy normalności się nie mieszczę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
patusinka
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 03 Wrz 2007
Posty: 6911
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Balbriggan, IE Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:28, 30 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Akumu, grunt, żeby ci było dobrze ze sobą :)))I pocieszam za zło tego świata.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nina
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 17 Cze 2009
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:04, 30 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Mój brat to adł nawet mech i próbował karaluchów, więc mnie osobiście nie zaskoczyło gdy zjadł surowego ziemniaka i nic mu nie było...
btw wg jego relacji karaluchy są gorzkie, muchy nie mają smaku, pszczoły smakują podobnie jak muchy, mrówki są pyszne.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nina dnia Wto 13:05, 30 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Reena
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 2235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Chaosu Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:20, 30 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Mrówcze jaja to rarytas w Afryce. Podobno bardzo słodkie są ^__^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
patusinka
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 03 Wrz 2007
Posty: 6911
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Balbriggan, IE Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:39, 30 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Nina napisał: | Mój brat to adł nawet mech i próbował karaluchów, więc mnie osobiście nie zaskoczyło gdy zjadł surowego ziemniaka i nic mu nie było...
btw wg jego relacji karaluchy są gorzkie, muchy nie mają smaku, pszczoły smakują podobnie jak muchy, mrówki są pyszne. |
AAAAA!!! Renfield is back!!! *ucieka z krzykiem*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akumu
BoysLove Team
Dołączył: 26 Cze 2010
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Koszalin Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:02, 30 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Nina napisał: | Mój brat to adł nawet mech i próbował karaluchów, więc mnie osobiście nie zaskoczyło gdy zjadł surowego ziemniaka i nic mu nie było...
btw wg jego relacji karaluchy są gorzkie, muchy nie mają smaku, pszczoły smakują podobnie jak muchy, mrówki są pyszne. |
Zawsze byłam dumna z wytrzymałości swojego żołądka, ale przy Twoim bracie wymiękam - nie dałabym rady zjeść karalucha
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ciri134
Królowa lenistwa
Dołączył: 07 Lip 2010
Posty: 2201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:50, 30 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
ja bym nie dała rady zjesc nawet surowego ziemniaka, a co tu mowic o czyms, co ma nogi ichrzęsci w zebach o.O
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nina
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 17 Cze 2009
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:41, 30 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Oj tam karalucha zjadł tylko raz, już więcej karaluchów jeść nie będzie, bo są niesmaczne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|