Podziel się yaoicem

patusinka · Wysłany: Pią 17:19, 02 Mar 2012 Temat postu:

Nishi, ale ty nie jesteś bajkowa księżniczka, która swoje szczęście uzaleznila od zlapania księcia :)))

Nishiki · Wysłany: Pią 22:23, 02 Mar 2012 Temat postu:

szczegóły xD chociaż to rzeczywiście mógłby być problem...

bwhaahahhahahahahaa XD:

Coradine · Wysłany: Pią 22:30, 02 Mar 2012 Temat postu:

patusinka · Wysłany: Pią 22:33, 02 Mar 2012 Temat postu:

Ale nawet takie mangi nie daja razem 20%. Albo ja za malo yaoi w zyciu przeczytalam :)))

ciri134 · Wysłany: Pią 22:38, 02 Mar 2012 Temat postu:

Nie, nie dają. Jakieś 5? W porywach do 10... A nprzynajmniej z tych, co ja czytałam :)

Nishiki · Wysłany: Pią 23:02, 02 Mar 2012 Temat postu:

to samo. Ale wiecie, trzeba tez czasem pozwolić uke, żeby się dowartościowało (mogę wygonić seme z łóżka!), itd xD jakkolwiek wiemy, że to puste pogróżki ;D

No chyba że mówimy o Souichim, racja.

ciri134 · Wysłany: Sob 0:11, 03 Mar 2012 Temat postu:

Ach Souichi... Dzisiaj znowu przewałkowałam 8 tom... Drugiej takiej pary nie ma w świecie mangi... A na Morinagi widok, jak sobie leżał na podłodze, a Senpai na nim, się normalnie obśliniłam...

Reena · Wysłany: Sob 0:12, 03 Mar 2012 Temat postu:

Hm... Souichi raczej nie wyganiał Morinagi z łóżka... po prostu nie pozwalał mu się do niego dostać (z mniejszym - zazwyczaj - lub większym powodzeniem) No bo jak już się Morinaga do tego łóżka dostał to raczej się wygonić nie dał... To, że POZA łóżkiem był przeganiany z kąta w kąt to już inna para kaloszy ^_-

ciri134 · Wysłany: Sob 0:20, 03 Mar 2012 Temat postu:

A ja akurat o tym, że S wyganiał M nie pomyślałam. Ja tak bardziej o całokształcie myślała. Reena, poza łóżkiem Morinaga też sobie radził ^^. Na podłodze, pod schodami, w laboratorium... A łóżko to tylko taki punkt docelowy :3

Ale fakt, PRZEWAŻNIE poza łóżkiem miał niewiele do powiedzenia, biedny Morinaga...

Kumiko · Wysłany: Sob 0:39, 03 Mar 2012 Temat postu:

Dobra, może popsuję wam temat, ale w mangach nie spotkałam się ani raz z Dniem Kobiet. Oni chyba takiego nie mają.
Są Walentynki (chłopcy dostają czekoladki) a potem Biały Dzień (chłopcy odwdzięczają sie za czekoladki).

Reena · Wysłany: Sob 0:44, 03 Mar 2012 Temat postu:

Ciekawe co Tyranek zrobiłby z czekoladkami ^____^ Doczytałam sobie drugą część "Urodzinowego prezentu Morinagi" (po angielsku T_T) Boziu moja wyobraźnia i jajniki szaleją... *_*

ciri134 · Wysłany: Sob 0:49, 03 Mar 2012 Temat postu:

Kumiko, nam się tak łatwo nie da zepsuć tematu ^^. My jak rzep - nie odczepi.
Nie mam pojęcia jak to jest u nich z Dniem Kobiet... Ciekawe :).

Reena - jeśli dostałby je od Morinagi? Rozwaliłby bombonierkę o jego głowę ^^. Później przyłożył, dał kopa i wyszedł kłapnąwszy (przesuwanymi!) drzwiami, dysząc przy tym z oburzenia.

Reena · Wysłany: Sob 0:56, 03 Mar 2012 Temat postu:

Na co Morinaga znalazłby pretekst i okazję (np. miesiąc później, w Biały Dzień) żeby senpaia wysmarować czekoladą i dokładnie wylizać... hell yeah :>

ciri134 · Wysłany: Sob 0:59, 03 Mar 2012 Temat postu:

<krwotok>

Uwaaaaa! Ja mam dość plastyczną wyobraźnię... Ale Senpai musi być związany bo inaczej to nie przejdzie... A następnego dnia zabije Morinagę. Albo przynajmniej będzie się bardzo starał :3.

Reena · Wysłany: Sob 1:03, 03 Mar 2012 Temat postu:

Oj tam, oj tam... "prezent" przeszedł to czekolada nie przejdzie...? Od czegoś ma się tą wyobraźnie... ne? A poza tym związany senpai to moja fantazja namber łan więc wiesz...