Podziel się Supernaturalem

antique

Taki mały jest ten av, prawie nie widać XD Ważne, że nie zaśmieca mi tablicy, no!

Wierzę Patuś :3 Ale, um. John dożyje do końca fika? Osobiście wsio mi jedno, ale tak przez wzgląd na Deana pytam...? ^^;

patusinka

Nie pamiętam, przykro mi...

antique

Okej, wrócił.

Ale ja zaczynam totalnie rozumieć, dlaczego dziewczyna w recenzji napisała, że czytanie tego na raz, bez weselszego przerywnika, jest wykańczające. Nigdy w życiu nie czytałam czegoś tak naładowanego emocjami. Chociaż nie. Może inaczej. Nigdy nie czytałam fika, w którym Dean tak strasznie by sobą gardził i tak nisko o sobie myślał i to jest koszmarnie męczące. Nie tylko dlatego, że dobrze wiadomo, że Dean się myli. Męczące jest samo czytanie o tym, jak to Dean nie zasługuje na dobre traktowanie. Uch. Doszłam do połowy. Potrzebuję przerwy oO

patusinka

Gdybyś miała porównać, czy ci się to czyta ciężej od THURSDAY CHILD? Bo jakoś nie mogę się za tego fika wziąć. Coś mnie nieustannie przeraża i zniechęca, więc chcę mieć porównanie...

antique

Jeśli przetrwałaś Carry On, to Child przetrwasz tym bardziej. Czyta się o wiele lepiej i szybciej, bo akcja niesamowicie wciąga. Ale, um. Żeby nie było, że mnie się Carry On nie podoba, bo że mi się podoba, to fakt oczywisty, tylko lektura jest niewyobrażalnie wykańczająca emocjonalnie @_@
Mam nadzieję, że się w końcu przekonasz, bo Child to naprawdę świetny fik @_@ chociaż totalnie Cię rozumiem. Sama miałam fiki, do których się zabierałam całymi tygodniami i musiałam się zmuszać do lektury, ale zazwyczaj sobie potem wypominałam, że tak długo czekałam XD

patusinka

Okej, może to mnie wreszcie zachęci. Choć na razie naszła mnie ochota na reread CARRY ON :)))
Skasowałam swojego bloga. Zamierzam już umieszczać wszystko tylko tutaj i na AO3.

Linmarin

Wpadłam, wiedziona świętym gniewem, podnieść larum, że patowy blog zniknął ._. Um. I tak przestawiłam się ostatnio na AO3.

patusinka

Nawet ktoś na AO3 do mnie w tej sprawie napisał :) Odpisałam.

Linmarin

Ok, wreszcie zasiadam do AS @.@ Dzisiaj dorywczo doczytalam do podduszania i jestem cala zOMAJGADowana. Szczerze, to dosc oczywiste, ze morderca jest Russ tak mu sie wydaje nie krzyczymy na glupia Lin- znaczy, moze autorka specjalnie go tak podtyka, zeby wiekszym szokiem okazal sie kto inny...? (jako pomocnika obstawiam Kim albo Hannigana, na razie jest malo poszlak@.@) Wiec bardziej zaplatalam sie w przyszlosc zwiazku Mishy i Jena :'X Mish jest dupkiem. Ale i tak ciezko sie oderwac. Przespalam cale popoludnie, moze uda mi sie troche nadgonic czytanie xD

//ok, chlopcy tez mysla, ze jest ich dwoje. Russ jako nauczyciel i Hanni w roli ucznia. Przynajmniej po ostatnim morderstwie tak mi sie uklada. Myslalam, ze Russ ma zamydlic oczy czytelnikowi, ale nie widze innej kandydatury. I nie moge sie doczekac, az Misha sie bardziej zaangazuje. Znaczy, na moje juz jest. Jak cholera. Ale bardziej... Widocznie. I mam bezwstydna nadzieje na przynajmniej jeszcze jeden seks, jest BOSKI.

//Ten fic. OMG TEN FIC. Nie wiem, od czego zacząć. Fabuła, fabuła powalała na kolana kopniakiem po nerach, chociaż miała kilka poślizgów ale ogólnie było po prostu wow, projekty postaci niesamowite chociaż Jared pierwszy raz dokazywał bardziej niż Jensen, like, srsly, Jay o.O Ale na końcu zastanawiam się, czego jeszcze Mish nie powiedział Jensenowi chociaż mój ULUBIONY rodzaj zakończenia sugeruje, ze co by to nie było, jakoś to ogarną. Bo srsly, nie że będą próbować, tylko jesteśmy razem i w ogóle mieszkamy razem i chociaż i jeden i drugi to sassy little shit to jest słodkorzygliwieDobrze ;_; I w sumie motywy Russa były wcale nieźle naświetlone pod koniec ale jestem ciekawa, ilu miał studentów PODYSKUTUJCIE ZE MNĄ Dx

A oba seksy bez gumki i każde jedno macanko w samochodzie wyryję sobie złotymi zgłoskami na sercu. Przeczytam fica jeszcze raz i w trakcie powycinam sobie wszystkie 'sceny' do osobnego pliku. My, perwersi, też potrzebujemy czasem odrobiny pocieszenia i poprawy nastroju instant.

antique

To ja jakaś głupia jestem, bo nie podejrzewałam Russa. Znaczy, um. Podejrzewałam, jak Bunny zgryzła dildo na miejscu zdarzeń. Ale uśpił moją czujność, głupol jeden (jestem mało wymagającym czytelnikiem wszelakich kryminałów i utworów, w których należy się domyślić kto zabił. Zawsze źle stawiam T_T). Wywieźcie Russa do Teksasu, proszę? Tam z przyjemnością zrobią mu morderczy zastrzyk. Za Bunny, proszę. I za całą resztę też.
Also. Czy któraś z Was się kapnęła, że facet który na samym początku ukrywał ręką stójkę, to Russ? XD

Teraz Lin już rozumiesz, dlaczego i ja dostaje mentalnej stójki, jak pomyślę o kolejnej części, która mam nadzieję szybko się napisze? XD Z takim warsztatem wyrasta mi kolejna ulubiona autorka. Chociaż boję się czytać inne jej fiki, na wypadek gdyby tylko AS było tak zajebiste. Co pewnie jest prawdą, nic nie jest tak zajebiste, jak AS XD

Bezwstydnie puszę się jak paw, że tak Wam przypadł fik do gustu, kij z tym, że prawdopodobnie same prędzej czy później byście się za niego wzięły XD Ale, strasznie się cieszę, że się Wam spodobało. Strrrrrrasznie.
Um. Ponieważ ludzie różne mają odchyły i Lin sobie sceny seksu powycina, żeby się pocieszać, ja przemęczyłam do znudzenia scenę, w której Jen wpadł do motelu i obił Russowi mordę. Po primo: żadna nowość, że lubię cierpiących chłopców XD po sekundo: jeszcze bardziej lubię takie hurt-comfort scenki, a ta była wręcz boska. Ach! @_@ Misha nie powiedział wszystkiego, ale wiesz, jest pole do rozwinięcia w dalszej części. Jessu! Hiperwentyluje na samą myśl. Kiedy będzie White Collar? XD

patusinka

Będziesz miała ekspresowe AS :) Reread zrobisz potem, teraz bierz się za GREY :)

Linmarin

patusinka

A w następnej kolejności na uspokojenie zalecam FAIRY STRANGE CIRCUMSTANCES od almaasi. Sam fluff i słodycz @.@

Linmarin

Fluff i słodycz. Pobrane :3

Tyci, tyci picspam.

patusinka

Opóźnione obchody 500-stronia - odhaczone :DD
Jak tam GREY?