|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hashuniu
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 21 Paź 2011
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
patusinka
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 03 Wrz 2007
Posty: 6911
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Balbriggan, IE Płeć:
|
|
Powrót do góry |
|
|
hashuniu
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 21 Paź 2011
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:18, 15 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Rammstein... Mam całą dyskografię. Kawałek Du Hast jest z podlinkowanych najlepszy (jak na mój gust), ale polecony vid nr cztery, do Ich tu dir Weh, wymiata :D Ściągnęłam już go sobie na dysk.
Tranz metal jest super! Ta kapela jest super! Lindemann i Kruspe też są super!
Tego Wincesta już widziałam; grzeczny taki. No i Mansona też słucham, a i Tainted Love zawsze mi się podobało :)
A propos Wincesta: zadaję się ostatnio z ruskim fandomem i stwierdzam, że to jest bardzo drapieżny fandom. Podam jeden tego przykład: u nich nawet Wincest nie jest "normalny" (nigdy w życiu nie sądziłam, że użyję tego słowa w TAKIM kontekście XD). Oni często pakują w układ z jednym z chłopaków (albo dwoma) papę Johna Winchestera! Sądziłam, że mam wysoką odporność na syf, ale zmieniłam zdanie :/ Być może jeszcze za krótko interesuję się SPN-em, być może inni też tak robią, a ja za mało jeszcze widziałam, ale szok mnie trafił, bo po raz pierwszy się z tym spotkałam dopiero tutaj :/
Brat twierdzi, że KAŻDY ruski fandom jest drapieżny i agresywny, nie tylko supernaturalny. Też często ma z nimi do czynienia przeglądając swoje strony tematyczne. Cóż, pewnie coś jest na rzeczy...
Na ile Ruscy są "dziwni", przybliżę trochę przydługim filmikiem, którego nie należy łączyć z alkoholem, bo następuje efekt synergiczny i zmiany w mózgu mogą pozostać nieodwracalne xD
Swierchjestjestwiennoje (chyba fonetycznie dobrze napisałam :P), czyli Supernatural - ruski mózgojeb XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
antique
BoysLove Team
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 3648
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 8:59, 16 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Okej, więc. Kilka szybkich uwag, bo zaraz spóźnię się do pracy.
Odcinek był zajebisty. Bolał i nie bolał jednocześnie. Bolał, bo chryste, Abaddon wróciła i chce się dobrać Deanowi do tyłka (w sensie zdrapać mu tatuaż i ubrać na bal, bo takim jest silnym naczyniem i daje kobiecie różne dzikie pomysły), ale nie boli, bo Dean tak pięknie wygląda na kolanach, że jajniki wylatują w kosmos i rzeczywiście: daje to kobiecie różne dzikie pomysły XD Po drugie, Crowrrrey, skurwiel, próbował namieszać Kevinowi w głowie (Mum Tran żyje, uwolnij mnie to ci powiem gdzie jest, Winchesterowie cię wykorzystają a potem porzucą, bo nie jesteś jedynym prorokiem w kolejce), ale wpadł Dean i powiedział - uwaga uwaga, jeszcze się nie otrząsnęłam - że on, czyli Kev, i Cas, i Sam są rodziną i muszą się trzymać razem. Um TT_TT Plus, Ezekiel ma postrzępione skrzydełka, o takie:
(im dłużej o tym myślę, tym bardziej mnie to rzeczywiście martwi, bo Hael nawet się skrzydełka nie odbiły na trawie, jak ją Cas dziabnął) i Winceści sikają po nogach, bo Ezekiel powiedział Deanowi, że wszystko co Dean robi robi z miłości do Sama i Dean się tak z lekka, wiecie, on nie robi chick flick, więc się zawstydził biedaczek. Więc, Winceści szczęśliwi, ale my też szczęśliwi, bo Cas jest rodziną. Ale w następnym odcinku nie będziemy szczęśliwi, bo w zwiastunie jak byk Cas całuje jakąś April, która ma jedyną zaletę taką, że zgarnęła go z deszczu i niech sobie już spada. Z jednej strony zgiń przepadnij kobieto, łapy precz od Casa, z drugiej nie umieraj tak do końca, bo znając Casa będzie sobie za to pluł w brodę, ale czujecie jakie to nie fair: chłopaki będą przez całe Stany jechać na ratunek, a Cas będzie się rozdziewiczał z jakąś laską. Me gusta not. I w ogóle mam nadzieję, że jak Dean rzeczywiście powie Casowi "spadaj stary", to dlatego, że będzie zazdrosny o April i potem będzie mu smutno XD
A teraz idę do roboty, chociaż nie wiem jak dojdę, bo noga mnie tak napierdala, że masakra :/
A! Bonus :3
(no, bo pamiętacie te szczęśliwe czasy? XD)
(za nielogiczność mojej wypowiedzi przepraszam XD a, Linek, mój plan sucks, spać nie mogłam, bo tak rozkminiałam ten odcinek i wstałam o 8, zamiast o 7 XD Ale za tydzień i tak będę oglądać, Ty jak mniemam też, bo srsly @_@)
//Okej, przemyślałam sprawę i mam dwie refleksje. Jedna: przestaję oglądać promo XD Druga jest nieco bardziej skomplikowana, bo czuję się ciut rozdarta. No bo tak. Dusza moja destielowa wzbrania się z całych sił przed tym, żeby Cas spiknął się z jakąś laską. Dusza moja nieheteronormatywna wzbrania się przed tym, że ledwo Cas stracił mojo, poleciał na kobietę. Chociaż teoretycznie - mimo męskiego wdzianka - nie ma płci. Cholerna heteronorma i amerykański purytanizm. Po trzecie i ostatnie: Cas powinien mieć szansę rozgryzienia kim jest. Zwłaszcza teraz, kiedy stracił mojo i jest człowiekiem. Powinien mieć czas dla siebie na to, żeby żyć, czuć i zdobywać doświadczenie. Nawet jeśli zdobędzie je w sposób, którego nienawidzi mój wewnętrzny destiel. Cas powinien mieć tą szansę, uwielbiam jego postać, jestem emocjonalnie zaangażowana w to, co spotyka go po drodze, będę cierpieć za tydzień, ale z szacunku dla postaci będę się cieszyć z wszystkich małych rzeczy. I cierpieć, bo hello, mówimy o SPN XD ale, tak. Biorę głęboki wdech, mówię sobie, że April to tylko jeden z wielu punktów na mapie i cieszę się z tego, że tyle Casa przed nami. Ma sens co mówię? Ma to jakikolwiek sens? @_@
///Ach! Zapomniałam tylko wspomnieć o jednym, czego się najbardziej boję odnośnie kolejnego odcinka. Duetu, który napisał scenariusz XD to ci od rasistowskiej ciężarówki z pierwszego sezonu i Man's Best Friend with Benefits z ósemki, mam nadzieję, że nie pokpią sprawy ^^;
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez antique dnia Śro 10:17, 16 Paź 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Linmarin
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 5382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Inowrocław Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:03, 16 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
To były antiqueowe spostrzeżenia względem odcinka. Teraz będą linowe:
//Dopsz, dopsz, wychodzenie przed Wami na prostą krowę weszło mi w nawyk i chyba od czasu do czasu powinnam wziać się w garść.
Kwestią Ezekielowych skrzydeł. W serialu nigdy nie zostały pokazane skrzydła Lucyfera. Może, jako że jest upadłym aniołem, tak właśnie wyglądają? A może Ezekiel w pewien sposób czerpie siły z Sama, żeby się 'naprawić'? Co nie musi świadczyć o nim źle, sam mówił, ze będzie leczył Sama równocześnie samemu się lecząc. Ma łaskę, prawda? A Sam miał być bardzo potężnym naczyniem. Druga sprawa:
Powitałabym takie sceny z radością. W poprzednich sezonach. Kiedy Cas był bardzo blisko człowieczeństwa, o to mi chodzi. Niech ma swoje życie, swoje doświadczenia, ludzi i sytuacje, które ukształtowałyby go jako istotę ludzką, nie anioła. Teraz? Fuck NO. Poprzednie sezony zamiast skupić się na prowadzeniu Castielowi przemyślanej i bogatej w doświadczenia ścieżki (mówię teraz wyłącznie o osobistym życiu Casa, że się tak wyrażę, bo ogólnie przeszedł ZAJEBISTĄ metamorfozę i rozwojowi postaci jako takiej nie mam niz do zarzucenia) skupiały się na budowaniu jego relacji z Deanem. Po co? Żeby kiedy ta relacja jest już wystarczająco głęboka i rokujaca na WRESZCIE jakieś rozwinięcie, przejście na kolejny etap- zaprzepaścić ją i dać mu kobietę. Wątpię, żeby poprowadzili ten wątek za zasadzie zagubionego i skonfundowanego Casa, który poznaje nowe rzeczy, nie wie, co o nich myśleć, wiecie o co mi chodzi. Wszystko zapowiada, że wlepią mu ROMANS. I to już nie spodoba mi się nijak. Nic, zobaczymy.
I na koniec, bardzo cieszy mnie kobieca postać w tym odcinku. O ile nie pojawi się powtórnie. Żeby 'namieszać'. Jest silna i niezależna, nie daje sobie wciskać kitu i chociaż zniecierpiałam ją w trakcie oglądania za to, co powiedziała Samowi- miała pełne prawo do wściekłości, do bicia na oślep. Ma swoją historię, nie jest tylko dodatkiem z cyckami, i co najwazniejsze- WRESZCIE postać babska, która zbliżyła się w pewien sposób do chłopaków i nie wcisnęli jej romantycznego zainsteresowania pomiędzy nią a którymkolwiek Winchesterem.
I jak bardzo nie znienawidzę Abaddon, która już chędogo miesza, zawsze będę miała w sercu trochę szczerej miłości.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Linmarin dnia Śro 12:22, 16 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
antique
BoysLove Team
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 3648
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:23, 16 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Znaczy to też nie jest tak, że ja jestem "yay, Cas i heteroromans!", nie myśl sobie, że jak będziemy oglądać następny odcinek (jeśli reflektujesz), to nie będę biadolić i psioczyć, ale mimo wszystko uwielbiam ten serial i chcę się nim cieszyć, a nie wyzywać twórców od mistrzów queerbaitingu. Poza tym obok Deana Cas to moja ulubiona postać i cholernie się cieszę, że teraz będzie go tak dużo i będziemy mogli obserwować jak eksploatuje nowoodkryte człowieczeństwo. Jakkolwiek będzie to bolesne i nie ze wszystkimi jego wyborami będziemy się zgadzać, nie będę wzywać do bojkotu następnego odcinka, bo Cas na zwiastunie całuje kobietę (a takie rzeczy widziałam na tumblrze). Nie wierzę, że to wszystko całkiem rozpadnie budowany od czwartego sezonu związek chłopaków. Mogą tymczasowo pójść w innych kierunkach, ale kiedyś ich ścieżki znowu się zejdą i wątpię, że w tym momencie wszyscy stwierdzą "koniec, między nimi nie ma już chemii, nie kochają się czule patrząc na siebie, nie ma już destiela, jest tylko Dean i laska i Cas i laska". Lubię sobie myśleć, że jak Cas z Deanem sobie usiądą i zaczną rozmawiać na różne życiowe tematy (kwiatki, pszczółki i kondomy XD), to coś tam im obu w głowach zaskoczy. (ale ponieważ kobietą jestem i zmienna jestem, to poza tym wszystkim co napisałam powyżej połowa mnie stawia veto i nie chce żadnych lasek i romansów XD)
Swoją drogą. Co jest z tymi kobietami wokół Casa!? Najpierw Daphne wyszła za z golasa pozbawionego pamięci, którego praktycznie wyłowiła z jeziora, a teraz April zabiera z ulicy bezdomnego, a potem kładzie na nim łapy celem poczynienia czynności seksualnych? XD
A co do Tracy. Nie wiesz, czy pojawi się jeszcze w dalszych odcinkach? Znając zdolności Sama, jak wylądują razem w łóżku (a kobiety SPN mają do tego skłonność, poza kilkoma przypadkami, które pożegnały się z życiem w innych okolicznościach XD wciąż w sumie nie wiadomo, czy Crowley puścił Judy i wciąż nie wiadomo, czy pani Tran naprawdę nie żyje), szybko się pożegnamy XD Albo... z racji na Ezekiela... kolejny nefilim? XD Ciekawe, czy z racji na uwielbienie SPN do paraleli, teraz czas Sama na wyrzuty sumienia i samobiczowanie się za błędny z przeszłości.
Daleko jestem od shipowania Abadden z Deanem, co po wczoraj zrobiło się mocno popularne, ale nie mogę zaprzeczyć, że cholerna Abaddon ma coś w sobie. Super, że znaleźli sposób na przywrócenie Alainy do roli <3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
patusinka
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 03 Wrz 2007
Posty: 6911
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Balbriggan, IE Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:08, 16 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Okej, ja mam dla was kilka ficzków, które w ostatnim czasie przeczytałam - nie jestem w nastroju na tłumaczenia i pewnie jeszcze kilka dni nie będę, cóż, zdarza się. Po pierwsze: The Story Of You And Me. Z happy endem, ale twist fabularny mną wstrząsnął. Zaczyna się tak słodko i domowo, że Boże kochany, a od strony z grubsza 80... @_@ Przeczytajcie, ja go kończyłam ze łzami w oczach ze wzruszenia. Tutaj link
[link widoczny dla zalogowanych]
Po drugie - ficzek Some Dreaming State. Zaczyna się od chwili, w której Cas po przejęciu szaleństwa Sama zaczął widywać Hallucyfera. Autorka - bookkbaby. Również z happy endem, choć ficzek jako taki jest ciężki. Głównie ze względu na nieustające wyrzuty sumienia. I tortury. I jest soulsex, do czego autorka ma chyba słabość. Link tutaj [link widoczny dla zalogowanych]
Po trzecie - El Tango De Amor. Króciutki, piękniutki ficzek, o tym, jak Dean uczy się tańczyć i jak zdobywa serce swego nauczyciela. I jak potem tańczą razem. I to nie wszystko. Przeczytajcie koniecznie, od razu się wam humor poprawi. Tutaj link [link widoczny dla zalogowanych]
Na koniec ficzek będący crossoverem SPN i TW, choć pairingiem dominującym jest Sterek. Cas i Dean robią za postaci drugoplanowe, ale, mój Boże, Stiles i jego teksty mnie mordowały :DDD Poprawiacz humoru instant. Nazywa się Eagle Lake, autorka - saltandbyrne. Link tutaj [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
antique
BoysLove Team
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 3648
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:12, 16 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Nowe fiki! Nowe fiki! ^0^ już dodaję do biblioteczki, ufam Ci skarbie bezgranicznie :3 chociaż, przyznam szczerze, źdzebko się boję tych fabularnych twistów @_@
Fufufufu. Widzę, że udało mi się w maleńkim choć stopniu zarazić Sterekiem XD co jeszcze lepsze, autorka jak widzę ta, co pisze sceny, od których można sobie poparzyć łapki @_@ cudownie @_@
A skoro przy fikach jesteśmy. Wciąż czytam, ale już mogę z czystym sumieniem polecić, [link widoczny dla zalogowanych]. Plot jeszcze się nie rozwinął na całą długość, ale jak można wyczytać w streszczeniu, bratają się bogowie z przeróżnych bajek @_@ i to fik zakorzeniony mocno w ósmym sezonie, pisany nawet równolegle z odcinkami, więc są wszystkie wspaniałe postacie. Amelia, Don, Benny, Kevin, Garth, pani Tran, Charlie będzie, Clare~ wspaniałość @_@ co prawda zakończenie ma być słodkogorzkie, tak w stylu SPN, ale i tak nie mogę się oderwać @_@
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
patusinka
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 03 Wrz 2007
Posty: 6911
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Balbriggan, IE Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:23, 16 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
DANCE... już mam na dysku, na razie jeszcze raz poprawię sobie humor Sterekiem :D Mam doła i potrzebne mi coś na rozluźnienie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
antique
BoysLove Team
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 3648
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:55, 16 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Och skarbie, mam nadzieję, że poprawi Ci się humor :3 (ja wciąż w razie dołów aplikuje sobie fiki od zosofi, te to dopiero poprawiają humor :D)
Ledwo dziś doszłam do domu. Jedyny sposób chodzenia, który mnie nie boli, to stawanie na palcach prawej stopy, co jest trochę uciążliwe dla mięśni XD Po dwóch takich dniach czuję się, jakbym złaziła całą Warszawę wzdłuż i wszerz XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Linmarin
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 5382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Inowrocław Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:15, 16 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Pat, Słońce, stało się coś, czy życie dorwało...?
Antique, afkors, że będziemy oglądały dalej po nocy, już nie potrafiłabym sobie odmówić tej przyjemności xD Swoją drogą, stabilizator na stopę wypróbowywałaś...? :X Może byłoby mniej boleśnie.
El Tango De Amor do mnie zaśpiewało i do tego zaczynam. Dzięki Pat :3
Poza tym:
http://www.youtube.com/watch?v=dFu2a4V4k-I
Wszystkie moje emocje względem Casa na chwilę obecną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
patusinka
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 03 Wrz 2007
Posty: 6911
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Balbriggan, IE Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:34, 16 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Linuś, to tylko okres. Życie mnie z deczka uwiera, jak co miesiąc, choć nie zawsze jest tak paskudnie. Podejrzewam, że to mogą być efekty uboczne moich leków.
Aha, poza ww Sterekiem oraz crossoverem z GRIMM ficzki saltandbyrne są dla mnie nie do przejścia. Nie cierpię wincestiela w ogólności, a już to, co wyprawiali w STRAY, wzbudziło mój niesmak. Nie lubię Casa w postaci prawie że zwierzęcej, chyba, że jako pół-kota. Znalazłam nawet jedno takie maleństwo na tumblerze i spodobało mi się. A reszta jej utworów... Nie, ja podziękuję.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez patusinka dnia Śro 22:01, 16 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Linmarin
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 5382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Inowrocław Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:07, 16 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Ugh, leki :\ Biedactwo. Dbaj o siebie, czytaj same fluffy i w miarę możliwości niczym się nie przejmuj. Nie wiem, co jeszcze działa humorogennie o.O
Btw- Rammstein i Alastair, OMFG.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
antique
BoysLove Team
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 3648
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:22, 16 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Ech dziewczyny, zaraz będziemy mogły sobie urządzać pogawędki o wspaniałych efektach ubocznych leków przeróżnych, jako iż przepisane mi po szpitalu mają tak długą, szeroką i różnorodną ich listę, że od samego czytania robi mi się niedobrze. Dlatego przestałam czytać XD
Stabilizator...? Jutro idę do lekarza, zobaczę co mi powie. Może moje niedawno odkryte płaskostopie o sobie przypomina ^^;
Stray jest o tyle "interesujące", że mnie zawsze zdumiewa jak ludzie usprawiedliwiają pewne sytuacje i zdarzenia, jaki dorabiają sobie społeczno/polityczny kontekst danej historii. Nigdy nie twierdziłam, że jestem normalna, różne mam odchyły XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Linmarin
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 5382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Inowrocław Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:28, 16 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Stabilizator, takie ciasne coś, skarpetkowate. Zasadniczo mniej boli, jak się nosi. Pewnie zależy od powodu bólu. Um. Niech się tym lekarz zajmie, ja zamykam twarz.
Nie, zebym się dopominała, ale zerknijcie, co...? :X
http://www.youtube.com/watch?v=dFu2a4V4k-I
Ja o skutkach ubocznych moich tabsów nawet nie myślę, zresztą przy łysieniu i ślepocie przestałam czytać xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|