Podziel się Supernaturalem

Linmarin

Cieszę się :D Też kocham wszystkie gify, do których dobre duszę dokładają kocie uszka, czekam na cały taki filmik^^

TEN FIC MNIE ZABIJE. Jestem na scenie w hotelu i ja pierdolę, co to w ogóle co się w ogóle co ja w ogóle- to jest tak inne niż wszystko, ze aż mnie- nie, ten fic mnie zabije, co się w ogóle dzieje xD
"- Mówię poważnie – zawarczał Dean. – Ja go chcę." JA PIERDOLĘ TEN FIC MNIE ZABIJE.
Wtf, wtf, wtf co ja czytam i czemu to mi się tak cholernie podoba? Czuję się... Zagubiona.
Ok. Tam było robienie loda- i masturbacja- i sperma- i orgazm- a teraz jest złota rybka- imieniem Spot- ostatni raz czułam się tak zagubiona kiedy weszłam złym wejściem do galerii handlowej i nie wiedziałam, jak z niej wyjść.
"- Zachowaj to dla siebie." ODMAWIAM DALSZEGO CZYTANIA TEGO FICA CZY JA WSPOMINAŁAM CZYM TO SIĘ DLA MNIE SKOŃCZY? To będzie najbardziej porąbany nekrolog w dziejach. Wątpię, żeby sąsiedzi wysilili się po nim na kondolencje dla zbolałej rodziny. Szczególnie, jeśli będzie zawierał parę cytatów celem przybliżenia przyczyny zgonu. Ja pierdzielę, pierwszy rozdział był tak intensywny, ze emocji starczyłoby na cały, kuźwa, fic. Fizycznie boję się, co będzie dalej.
Co będzie dalej...? @.@
O BOGOWIE, DEAN GO ZNOWU CHCE, JUŻ NIC NIE BOLI I WSZYSTKO JEST PIĘKNE.
Ja pierdolę. Napięcie, napięcie, napięcie... JEB. Gabe karmił rybkę nachos. Trzeci raz rozglądam się po własnej kuchni, żeby sobie przypomnieć gdzie ja w ogóle jestem. Ten fic jest KOSMICZNY.
Ok. Skończyłam, Pat, nie wiem, kiedy siedziałaś nad tą mega porcją fica i nie śmiem zgadywać, ograniczę się do powtórzenia, że Cię kocham i pławienia się we wdzięczności. No. Fic jest BOSKI. Jest inny, jest genialny, jest jak zwykle świetnie przetłumaczony i jest... Bogowie, sama nie wiem, najbardziej z całego fica boli mnie to, jak ja bardzo Casa rozumiem :D (szkoda, że aktorzy nie uznają grouppies, a ja nie jestem choć trochę ładna xD Żona w ciąży też nie pomaga)
Teraz zrobię jedyną rzecz, do której jestem chwilowo zdolna psychofizycznie i przeczytam to sobie jeszcze raz. Yup. Istnieje cień szansy, ze wpłynie to na logikę moich postów. Choć odrobinę. Jessu.

//Filmik ubersłodki. Nie lubię bardzo narysowanych im stricte mangową kreską, ale jest przeuroczy. A autorów większości 'normalnych' artów obserwuję na Deviancie @.@

patusinka

Nad ficzkiem, ze sporymi przerwami, siedziałam dzisiaj. Gdyby sporych przerw nie było, wrzuciłabym dwa rozdziały. Cieszę się, że wywarł aż takie wrażenie :)

Ale ty to przecież czytałaś po angielsku, tak? W takim razie wiesz, co będzie dalej...

Linmarin

Spojlery będą.
Ja czytałam po angielsku? Ja? Otóż! Sprawdziłam. Mam zapisany na kompie jako rockowy fic, który polecałaś, Słońce. A ja zasadniczo od razu ściągam wszystko, co polecasz.
I przypomniało mi się, że ja przeczytałam wtedy zakończenie, jak zwykle na sam początek... I tak mi się strasznie nie spodobało, że do fica nigdy nie wróciłam. Oddając sprawiedliwość: to było jakiś czas temu, czytałam prawie wyłącznie 'disneya z rżnięciem', do bólu poprzesładzane i skrajnie happy endowe. A tam, o ile dobrze pamiętam, nie chcę sobie teraz psuć czytania Twojego tłumaczenia znajomością oryginału, nie dość, że Dean nie chciał się do Casa przyznać i zasłaniał się publicznie jakąś laską, insynuując, ze jest z nią w związku, tak? To jeszcze się chyba ze dwie strony przed końcem zdradzili nawzajem, o ile dobrze pamiętam. Odnosiłam z jednej strony wrażenie, że Dean będzie trzymał Casa jako swój wstydliwy sekret, bo jemu jest dobrze, że moze go rżnąć, ale przyznawać się publicznie juz niekoniecznie (co teraz wydaje mi się WTF- Sam otwarcie przyznaje, że jest gejem- w pierwszym rozdziale jest jak byk) a z drugiej Cas był cokolwiek upierdliwy. Smutno mi było po tym zakończeniu i jakoś tak nieswojo i nie przeczytałam w końcu fica.
Z drugiej strony, primo teraz podchodzę do nich trochę inaczej, secundo- podejrzewam, że inaczej będzie to wyglądało w kontekście całego ficzka. Jezzu, ileż namarudziłam ._. Tak czy inaczej, pierwszy rozdział i ten kawałek drugiego już mnie kompletnie kupiły. Fic jest oryginalny, wciągający i cholernie intensywny. Więc z czymkolwiek obiecuję czekać do samego końca, na razie pławiąc się w tym, jaki jest dobry (zresztą, to nie "Śpiąca Królewna", nie musi kończyć się księciem z karocą, żeby było świetnym fanficiem).

//Ben Edlund- BEN EDLUND- nie będzie już pisał odcinków. Z tego, co zrozumiałam, jest zaangażowany w inne projekty i nie jest już związany z SPN. Jeśli to prawda- na razie trafiam na reakcje, nie na właściwą przyczynę tych reakcji- to jest to bardzo, bardzo zły news.

//Ben Edlund is not going to be writing for Supernatural next season. Misha potwierdził.

hashuniu

Spojlerek nieźle mnie sponiewierał...

Płat czołowy to chyba mam usmażony. Ale to moja wina, czytać nie powinnam, a z drugiej strony nie było siły, abym się mogła powstrzymać. Niech mi ktoś tylko spróbuje laptopa zabrać albo od neta odciąć! *bada otoczenie błędnym wzrokiem*

Pati, fic genialny...

patusinka

Dzięki :) Wierz mi, Linuś, jak skończę, to będziesz zachwycona. Tak jak ja po pierwszej lekturze :)
Dzięki, Hash, za komplementy, normalnie galaretka się robię :)))

Właśnie czekam na autobus. Nie wiem, czy dziś dam radę coś wrzucić, tym bardziej, że reszty rozdziału 2 rozbić się nie da. Najprędzej to chyba jutro. Ale nie obiecuję, bo w pracy mam armageddon...

Linmarin

Ok, czyli nie mam już cienia wątpliwości i (grzecznie i cichutko) nie mogę doczekać się dalszego ciągu :hamster_evillaugh:

I, Pat, odpocznij po pracy. Harpie grzecznie poczekają.
Jeszcze tylko- Słońce, czytałaś któryś z tych ficów...? All The Way, Boys Helping Boys, Peace And Good Luck To All, The Boy Done Wrong Again, The Prank That Filled the Spank Bank?

patusinka

Czytałam Boys Helping Boys, nawet polecałam na forum, The Boy Done Wrong Again też kojarzę, choć nie pamiętam za dokładnie, o czym był, zaś reszty nie znam i poproszę o linki :)

Linmarin

... to już wiem, czemu Boys helping Boys miałam na dysku :D Szperam za czymś nowym. Bezwstydnie przeczytałam sobie dzisiaj Francuskie wakacje, bezwstydnie się wzruszyłam i szukam jakiegoś totalnego rom-comu.
[link widoczny dla zalogowanych] , [link widoczny dla zalogowanych] i [link widoczny dla zalogowanych] . PRzepraszam, za takie linki, na tablecie ciężko mi wstawiać odnośniki ._. Ostatni- The Prank That Filled the Spank Bank, ma nawet video^^ http://www.youtube.com/watch?v=ovIB9TnRObU

patusinka

boys helping boys to jest totalny rom-com, zapewniam :)

Linmarin

Bosko, dokładnie na coś takiego mam dzisiaj nastrój :D Przeczytam sobie w takim razie to i The Prank (...). Choć w tym ostatnim Cas nagrywa porno. Znaczy, pisze i czyta i puszcza w internet. Nie wiem, jak się do tego ustosunkować xD

patusinka

Linmarin

Ale Pat, Pat- imaginujesz sobie porno fici czytane głosem Casa? Rozpłynęłam się właśnie na podłodze.

Also: RED ALERT, nowy fic endversed, powtarzam, nowy fic endversed.
[link widoczny dla zalogowanych]
Niestety nie trzecia część mprega, ale podejrzewam, że nie będę narzekała :hamster_evil:

patusinka

Nie będziesz narzekała, przebiegłam pospiesznie i jest kinky :)

Linmarin

Kinky as Hell, a przynajmniej całkowicie wystarczająco :D Chyba mam w mózgu jakąś zapadkę, która uwalnia endorfiny na samo słowo "safeword", pomijając już resztę :hamster_redface:

Anyway, The Prank (...) polecam. Typowy, typowy rom-com, zabawny, przewidywalny, lekki, gorący momentami (dirty talk też jest, nie taki, um, jak endversed... Ale z drugiej strony dziewczę zawiesiło poprzeczkę jednakowoż dość wysoko). Seks ma, happy end ma, Gabriela ma... Fajne. Teraz biorę się za Boys (...)^^

//Obejrzałam Enchanted... I Supernaturally Enchanted nagle stało się dalece bardziej zrozumiałe xD

patusinka

Fakt, Enchanted było bezpośrednią inspiracją do napisania teego ficzka, co autorka zresztą przyznała bez bicia :)
Jestem już w domu, zabieram się za wykończanie rozdziału drugiego, żeby dzisiaj to wrzucić. Już niedużo zostało.