|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sasanka
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 10 Gru 2010
Posty: 1861
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:23, 27 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
To jeszcz raz ja. Wstawiam cały akapit bo sie dosłownie spłakałam,
Miała sięgające ramiona,
Znaczy - chwytne takie? O boru, a co z resztą rąk?
Miała na nich specjalne ssawki, którymi chwytała różne przedmioty.
rude włosy, sklejone potem, świecącym leciutko.
Fluorescencyjny pot?
Pewnie fosforem się wysmarowała.
Oddychała, przez lekko zakrzywiony do przodu nos,
No, należałoby się martwić, gdyby miała nos zakrzywiony wgłąb twarzy.
Albo gdyby oddychała uszami.
Dobrze, że w ogóle oddycha.
a usta miała zamknięte. Na kołdrze było widać wybrzuszenie. Kobieta była w ciąży.
Bo kobiety w ciąży niebędące są dwuwymiarowe i nijakich wybrzuszeń na kołdrach nie tworzą.
Ja się potrafię tak sprytnie zwinąć, że mnie pod kołdrą nie widać, ha!
Stęknęła cicho i pokój ponownie spowiła cisza. W sąsiednim pokoju na stole spał mężczyzna. Pochrapywał cicho, kiedy kobieta, obudziła się i krzyknęła z bólu. Mężczyzna zerwał się ze snu i podbiegł do żony, która rodziła.
Tak znienacka rodziła. W jednej chwili nic, w drugiej - skurcze parte. Kurka, mało brakowało, a babka przegapiłaby poród!
“kiedy kobieta, obudziła się i” … urodziła dodatkowy przecinek?
Po kilku minutach stękania i krzyczenia, urodziła chłopaka.
O, poród instant, fajnie.
Matka zemdlała z wycieńczenia. Ojciec ułożył dziecko do snu i sam poszedł spać.
I zostawił matkę i dziecię takie uwalane krwią, wodami płodowymi, z łożyskiem wesolutko płożącym się między nogami? Fuuj.
Hm, jeśli urodziła się Mary Sue, to jest duża szansa, że obyło się bez tych ohydnych substancji. Co najwyżej pewnie trochę tęczy w płynie pociekło i to wszystko.
Po trzech dniach śpiączki, matka obudziła się. Powoli wstała z łóżka i zataczając się podeszła do dziecka.
Które było już sinozielone i zaprzyjaźniało się z muchami. Bo kto niby miał je karmić przez ten czas?
Ojciec był w pracy.
Żona zdycha w łóżku uwalana krwią, noworodek podśmiarduje tuż obok, a ten sobie pomyka do roboty. Jaki to poziom wdupiemania?
Powiedziałabym, że to raczej syndrom uciekania w pracę, żeby się uchylić od domowych obowiązków... poziom hard.
Mały Aidan spał spokojnie ssąc kciuka,
Był to świeżo inkarnowany tybetański lama, który z pogodą ducha znosił takie niedogodności jak głód czy pełna pielucha.
Mam mroczne podejrzenia, że to nie był żaden lama, tylko już jednak zombie. A ssał własny kciuk z braku mózgu do pożarcia.
kiedy nagle drzwi otwarły się z hukiem. W progu stało dwóch wysokich, barczystych mężczyzn. Kobieta wystraszyła się, a z kolebki, którą kupił ojciec rozległ się donośny płacz. Mężczyźni weszli do środka zatrzaskując za sobą drzwi.
No cóż, przynajmniej w ten sposób okazali dobre wychowanie.
Jeden z nich usiadł na krześle i dał znak drugiemu, aby zrobił to, co do niego należy.
Na znaku było wypisane dużymi literami "CZYŃ SWĄ POWINNOŚĆ".
Niech zgadnę... znak wyglądał tak?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
patusinka
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 03 Wrz 2007
Posty: 6911
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Balbriggan, IE Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:29, 27 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Mam ochote zaszlochac... Kwiatki Klapouchego jak nic!!! Albo strona o podobnym zakresie dzialalnosci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Reena
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 2235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Chaosu Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:32, 27 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Cytat: | ja z Harrym jako ostatni wyszliśmy z WS. W PW rozstaliśmy się z Harrym, ja poszłam do DD a on do DCH. |
Rozszyfrowałam skróty - czuję się taka... mądra...?
I założę się o własną poduszkę, że aŁtorka zapomniała słowa "Dormitorium"...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasanka
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 10 Gru 2010
Posty: 1861
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:42, 27 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Nie mogeeeeeeeeeee........ łzy mi lecą cały dom już chyba śmiechem obudziłam...
"-Musimy coś zrobić."
(wyrzućcie go ze znajomych na fejsie ) - umarłam z tego komentarza XDDDDDDDD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
patusinka
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 03 Wrz 2007
Posty: 6911
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Balbriggan, IE Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:57, 27 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Sasanka napisał: | "Po uczcie Ron z Maddy odprowadzili pierwszaków a ja z Harrym jako ostatni wyszliśmy z WS. W PW rozstaliśmy się z Harrym, ja poszłam do DD a on do DCH."
Matko... jak tekst Kota o fanfikach. Nie mogę przestać się śmiać. |
Jak to dobrze, ze nie wlazlam na te strone... Ksiazki o HP (nie mylic z Hewlett-Packard) uwielbiam, wiec poziomu fanfikow bym nie zdzierzyla. Toz wlos na karku sie jezy przy czytaniu tej ... tffuuurczosci....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kumiko
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1266
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mała wioska zwana Kraków
|
Wysłany: Pią 23:59, 27 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Może mają przed oczmi takiego Harrego ->
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
patusinka
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 03 Wrz 2007
Posty: 6911
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Balbriggan, IE Płeć:
|
Wysłany: Sob 0:06, 28 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
AAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!
Dobra, uspokoilam sie nieco... A zauwazylyscie moze, ze Ron na tym zdjeciu wyglada troche jak Lady Gaga??? :)))
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez patusinka dnia Sob 0:06, 28 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Linmarin
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 5382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Inowrocław Płeć:
|
Wysłany: Sob 0:32, 28 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Płaczę, płaczę szczerymi łzami, któych nie wywołują u mnie uratowane kotki i śpiewające przedszkolaki, ale to... To proszę państwa *ociera łzę. Kurtyna.*
Cytat: | - O jejku - wzięłam kota na ręce -Lepiej?
- Tak ale jeszcze lepiej będzie jak gdzieś go zamkniesz
- Spadaj
- Coś ty powiedziała
- To co słyszałaś chyba że głucha jesteś !
- Ty szmato |
Od dziś tak będę się z Wami porozumiewała. Krótko i na temat. Autorki blogasków wiedzą lepiej, co jest trendi i dam sobie rękę obciąć, ze przekładają dzieje życia swego na karty prozy pełne.
Mam 14 lat, wychowuje mnie ulica pod blokiem, odbiłaś mi chłopaka szmato, a ja już zmieniłam status w związku na Fejsie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niebieski Kot
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 1552
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: chibiARIGATO
|
Wysłany: Sob 9:28, 28 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Mnie zawsze rozwalało to opowiadanie:
[link widoczny dla zalogowanych]
I to też:
[link widoczny dla zalogowanych]
Przeciętny edytor załamałby ręce, do w każdym zdaniu jakiś kfiatek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasanka
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 10 Gru 2010
Posty: 1861
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:38, 28 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Niebieski Kot napisał: | Mnie zawsze rozwalało to opowiadanie:
[link widoczny dla zalogowanych]
I to też:
[link widoczny dla zalogowanych]
Przeciętny edytor załamałby ręce, do w każdym zdaniu jakiś kfiatek. |
I się znów popłakałam... XDDDD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasanka
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 10 Gru 2010
Posty: 1861
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:21, 28 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Potem przesunął dłoń na jego szyję. Czuł pod palcami, jak puls przyśpiesza. Czyżby się denerwował? Nie, to raczej niemożliwe – A samotna zabawa nie musi być taka nieprzyjemna – zacisnął drugą dłoń na wpół zwiedzionym członku Malfoya który pisnął cicho.
Yaoi Potter...
[link widoczny dla zalogowanych]
Ja tu płacze tak rzewnie, że zaraz kolejna powódź będzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ali
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 22 Lip 2011
Posty: 2684
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:57, 28 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Sasaneczko ty moja dziekuje ci za poprawe nastroju!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Reena
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 2235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Chaosu Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:02, 28 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
ja sobie te smaczki odłożę do wieczora a teraz idę lulu odespać nocne kucie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nishiki
BoysLove Team
Dołączył: 09 Sie 2011
Posty: 2161
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Moving Castle.
|
Wysłany: Sob 14:30, 28 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
patusinka napisał: | Mam ochote zaszlochac... Kwiatki Klapouchego jak nic!!! Albo strona o podobnym zakresie dzialalnosci. |
mmm.... taka strona dawno dawno temu, coś w stylu jan.mylog czy jan.myspace...? Najlepsze potterowe analizy, jakie w zyciu widzialam :'D prowadzą jeszcze tę stronę? Była genialna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ciri134
Królowa lenistwa
Dołączył: 07 Lip 2010
Posty: 2201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:52, 28 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Jeździec siedział na czarnym koniu. Na plecach miał ciemno-zielony płaszcz, a na głowę nałożony kaptur. [...] Nagle koń stanął dęba i jeździec spadł na ziemię. Płaszcz, który był luźno na mężczyźnie spadł. Ów konny okazał się być elfem. [...] Miał długie ciemno brązowe włosy, na czole ciemno zieloną przepaskę, a jego srogie spojrzenie wylądowało na koniu. [...] Mężczyzna rozejrzał się dookoła. Zobaczył swój płaszcz. Podbiegłszy do niego chciał go schwycić jednak coś go ubiegło.
Płasz z pewnością poczuł się urażony tym, że był luźny na mężczyźnie. Do tego przestraszył sie srogiego spojrzenia tegoż mężczyzny. Zanim ten się do niego zbliżył - płaszcz zwiał. Jakby taki elf o srogim spojrzeniu gapił się na mnie, też bym uciekła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|