Offtop w offtopie

Lumire

Kolejna relacja do kompletu!

Do Krakowa zawitałam już w piątek, a więc nie dane mi było podróżować razem z dziewczętami w środku nocy (ale potem widząc, jak Lin przespała połowę konwentu, cieszę się, że mogłam przez noc wyspać się w normalnym łóżku :D ).

W sobotę zjawiłam się pod Halą po godzinie 8 rano i już kolejka ciągnęła się niemiłosiernie w tym skwarze. Życie mi uratowała Shao, która stała razem z resztą ekipy na początku kolejki i udało się mnie oraz koledze no nich wcisnąć <3 Ahh, czułam na sobie te palące spojrzenia ludzi, którzy zostali na końcu :3

Zaraz o godzinie 10 prowadziłam swoje atrakcje, ale przez wolno idącą akredytację, pierwsze 15-20 minut w ogóle nie miałam ludzi... A wcześniej sprzętu. Musiałam latać i pytać się napotkanych helperów, gdzie jest jakiś laptop i nikt nie wiedział.
Miejscówkę też miałam straszą, bo prowadziłam panele w otwartym boksie będącym naprzeciwko DDR-ów, Guitar Herosów czy czego tam jeszcze. Było cholernie głośno i żeby przekrzyczeć te kakofonie różnych dźwięków, mówiłam tak, że po dwóch godzinach moje gardło było dosłownie w strzępach.

W sumie, to większość konwentu spędziłam razem z Mantisska, nawet zaliczyłyśmy wspólne piwko i pyszny makaron, 'integrując' się ze studentami AGH z pobliskiego miasteczka studenckiego.
Nie zapomnę, jak jakiś nalany student zatrzymał się nad naszym Chomiczkiem i stwierdził, że wygląda jak czarownica. Czarownica z różowymi kokardkami :D

Co do drugiego dnia konwentu, to niestety musiałam uciekać wcześnie rano :x

Tak ogólnie, ogólnie, po ludzku:
Shao- kocham Cię, kocham i lubię się do Ciebie przytulać. Twoje teksty i opowieści, jak zwykle genialne!
Lin- Przecudnie wyglądałaś! Jak Cię zobaczyłam rano przed wejściem, aż mnie zatkało! Do tego jesteś tak wygodną poduszeczką, że ja naprawdę chcę Cię mieć w domu!
Mantisska- ja tu chyba nic nie muszę pisać :3 Bosko się z Tobą bawiłam! I dziękuję za pierniczki <3 Żywiły mnie przez 8-godzinną drogę powrotną.
Nishi- powtórzę słowa Shao, ale jesteś naprawdę fantastycznie żywiołową i energiczną osobą! Do tego mamy epickie zdjęcie razem z Mantis obok Wielkiego Ptaka :DD Pozdrów koleżankę- fotografkę, która zrobiła nam świetne zdjęcia.
Kumiko- za dużo nie miałyśmy okazji porozmawiać, ale fajnie było się spotkać :3

a z Su też się wyściskałam i z jej króliczkiem też <3

Koniec mojej chaotycznej wypowiedzi na temat konwentu. Żałuję tylko, że zrobiłam tak mało zdjęć razem z Wami. Na następnym konie- nastawcie się na więcej!

mitogc

ali

Dworzec w Krakowie faktycznie nie ma oznakowan, jak tak sobie pomysle.

Tez bym chciala was wszystkie poznac, ale jakos nigdy na zadnym konwencie nie bylam. Mam nadzieje, ze sie w koncu na jakis wybiore.

Nishiki

właśnie nie wiem czemu wyższy Oo nie wiem dlaczego w ogóle jakikolwiek głos sobie wyobrażałam okej xD po prostu miałam zaskoczke xD
<3

mantissa

Lumi, to była wiedźma.. Ja wiedźmą? No wiecie? :hamster_confused:

Generalnie to też bym wam zdała jakąś relację ale jeszcze za bardzo nie ogarniam, sama nie wiem czemu, bo przecież spałam.. O 15 się dziś obudziłam prawie.. :P

Co do Krakowskiego Dworca, następnym razem ja was prowadzę dziewczynki, a nie będę się bezmyślnie ciągnąć za wami.. :P Shao, zapomniałaś wspomnieć o Panu, który nas niezbyt dobrze do tego dworca pokierował.. :P

A nowo-poznana dziewczęta są fantastyczne! Wszystkie! Ekipa konwentowa nam się powiększa.. :D

mitogc

a w ogóle to się pochwale bo dostałam od Lin wielki kubek z logo BDSM i napisem z kanji "Hoshi no Yakata" i w hiraganie "Sumiya" i go kocham ;x
Już zakazałam go myć mężowy zeby mi go przypadkiem nie uszkodził ^^
Jest MÓJ!! :D

patusinka

Az wam po trochu zazdroszcze tego konwentowego ubawu... [link widoczny dla zalogowanych]

Z innych informacji - ja z powrotem w Dublinie... Przyleciałam wczoraj w nocy, spać poszłam o 1, pobudka o 5,30 do pracy, po pracy drobne zakupy, głównie spożywcze, teraz muszę sie zdrzemnąć.

PS właśnie odkryłam, że mój laptop jednak polskie znaki posiada... Lepiej nie mówić, co sobie właśnie ppomyślałam na własny temat... _-_

ciri134

Mogę to sobie wyobrazić. Myślałam pewnie podobnie, kiedy ustawilam polski alfabet przy pierwszych uruchomieniu lapka, ja chcę ą a tu mi jakieś cholera-wie-co wyskakuje. Przez chwilę myślałam, że się nie da poprawić...

Witam ponownie w deszczowej rzeczywistości Wysp Brytyjskich. U Ciebie też pada?

patusinka

Dla odmiany nie :))) dodatkowo na prawie cały tydzień zapowiadają słoneczko i ok 19-20 stopni. Jak na tutejsze warunki - pełnia lata :)))

ciri134

zazdroszcze. Ja dzisiaj sie zawzielam i popylałam w sweteku. Z szalikiem na szyi ale w sweterku. Jak to mowia, bez gaci ale w ostrogach...

Tak sobie poczytałam te wasze wspominki konwentowe i pomyslałam, że ja tez chcę... I popatrzylam na bilety lotnicze... :hamster_dies:

musze zacisnac pasa...

Fenris

A co do moich wrażeń z konwentu.
Wszędzie się gubiłam. Począwszy od dworca a skończywszy na samym konwencie. Niczego nie mogłam znaleźć. Wszędzie zawsze chodziłam najdłuższą drogą. Wymęczyłam Nishi smsami (musisz mi wybaczyć...). W sumie jednak było warto. Pierwszy konwent mam zaliczony. Przynajmniej wiem jak to wygląda ;)

mitogc

Ty w oóle byłas przez chwile a potem zniknełaś a ja nie do konca pamietałam jak wyglądasz i kurcze nie wiem no xD
Nawet nie pogadałam ;x

Fenris

Widziałam cię na przystanku tramwajowym jak wracałyśmy na dworzec i się zastanawiałam czy mnie poznajesz xD

mitogc

a ja sie zastanawiałam czy to ty ;x
no to ładnie xD

mnie głupio atakować ludzi bo jak wychodzi że to nie oni to czuje sie jak debil ;x
dlatego nei atakuje - tak jak nei zaatakowałam Rizu z Kotori... na szczeście ona zaatakowała mnie :D <3

Kumiko

Dworzec w Kraku kiedyś był bardziej oswojony, zanim pieprznęli to brzydactwo galerię. Teraz współczuję każdemu podróżnemu

Dziołchy no uratowałyście konwent!! Było cudnie

I już przeglądam na jakie konwenty uda mi się wygarnąć trochę czasu. Ja chcę jeszcze raz!!