Offtop w offtopie

patusinka

Jak rozumiem, to twoje przyszle dzieci, tak Shao?

mitogc

No jedno z :D
Mój pierwszy cel (bo to ten sam dollf tylko inaczej ustyliozowany) ^^

Niebieski Kot

mitogc

Ja tam nie wiem, bo u mnie w domu raczej czysto było.
W sensie no przeciętnie (bo np. moja szwagierka to przesadza - raz z tygodniu generalne pucowanie mieszkanka z myciem okien, drzwi, okapu w kuchni i cholera wie co jeszcze - brakuje by meble odsuwała, choć cholera wie czy nie robi tego raz w miesiącu)
a ja jestem gnomem.
Pierdzielonym trollem.

Fakt, organicnzych rzeczy nie zostawiam bo to mnie obrzysza ale szmaty? uuu...
a jeszcze przy trzech kotach to w ogóle nawet jak posprzątasz to jest sajgon.
Ale w sumie ja nie zawsze taka byłam ale kurde mieszkam z drugim gnomem wiec się uzupełniamy, niestety. Jeden drugiego nie kopnie w kostke to póki nie zacznie nam przeszkadzac to leży :D
Tym bardziej jak mam sprzątać po nim to generalnie porżenia rak dostaje i sprzątać nie moge xD

Niebieski Kot

mitogc

Doskonale cię rozumiem, ja też nienawidze powtarzalności.
Taki dzień świstaka O.O
Zabiłabym się po tygodniu!! ;x

a z uzupełnianiem to bywa różnie, bo on też troche hipokryta jest i się dopierdziela tylko ze ja wtedy bardzo głośno krzycze, tupie, szaleje i w końcu odpuszcza xD

czasem tylko wstaje z tekstem "ale tu syf... przypało by się posprzątać" na co ja z szerokim uśmiechem - "sama sprzątać nie będę :D" i działamy razem :3
On pracuje i ja pracuje, równouprawnienie.

Nie wyobrażam sobie - tak jak było u niego w domu - że facet przychodzi z pracy a żonka posprzątała, ugotowała, zrobiła zakupy i zajęła się dziećmi mimo, ze tez była w pracy, a on wielce zmęczony ewentualnie sam pójdzie sobie po piwo i sam je sobie otworzy.

Po moim śmierdzącym trupie :/

Niebieski Kot

mitogc

Ja jestem taka jak ty tylko że swoich nie mam ;x
a uczuciami darzę koty xD

ale fakt - jak przyzwyczaisz gnoja do wygody to potem nie ma zmiłuj więc dobrze ze od razu pokazywałam rogi to przynajmniej teraz nie włazi mi na głowe...
Choć czasem próbuje - ale sie nie dam!!!

patusinka

U mnie w domu za dzieciaka bylo tak jak u Kota - ciuchy na oparciach wisialy nagminnie i tylko mnie to przeszkadzalo. Potem sie przeprowadzilismy i sytuacja ulegla zmianie. Zas teraz, jesli chodzi o balagan, bywa roznie - siostra z mezem dobrali sie idealnie, bo oboje rozrzucaja, co i gdzie sie da, ale sprzatnac potrafia. Z kolei moj brat balaganiarzem niespecjalnie jest, ale dopoki mu sie dziecko nie urodzilo, to niewiele robil w ogole. Z kolei jego zona ma delikatne pedanckie zapedy, ale juz zesmy wszyscy przywykli.

mitogc

A tu jeszcze pokaże mój cel nr 2
To będzie Seme dla mojego Heliota :3

Coradine

patusinka

Nadaje się na seme jak najbardziej :)))

mitogc

no Sard ma boski pyszczek :3
do tego mojego z poprzedniej strony sie nada ne? xD

ale, ze tak wykorzystam zformuowanie Lin...
Akrylowi bishe to też bishe i to jak najbardziej bishe i ja tam się ślinie ;x

a jak będę miała dwóch to dopiero pice będa leciały ohoho~~

a jakby Lin miała swojego to byśmy orgie robiły ;x
w sensie no, ładne fotki zbiorowe ;x

mantissa

Łoł, jakie ma kości policzkowe.. :O

patusinka

Shao, pamietaj o kanapkach :)))