Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nishiki
BoysLove Team
Dołączył: 09 Sie 2011
Posty: 2161
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Moving Castle.
|
Wysłany: Nie 20:58, 13 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Raz w tygodniu, we wtorek, oglądam Przepis na życie. Z powodu jednego wątku - jednej pary - w której babce urwałabym głowę, gdyby naprawdę taka żyła, z takim charakterem. Ale takie reakcje są tylko na początku, bo potem przez nią płakać ze śmiechu można :'D
niestety nie dla mnie telewizja (poza wiadomościami) :'< nad nią przedkładam kucie francuskiego i francuskiego. W dowolnej kolejności.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Niebieski Kot
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 1552
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: chibiARIGATO
|
Wysłany: Nie 22:44, 13 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Swego czasu oglądałam z wielką przyjemnością serial "Jonathan Creek", ale najnowsza seria wybitnie mnie rozczarowuje. Jest strasznie przekombinowana, a zagadki kryminalne wydumane przeraźliwie.
Dobrze bawiłam się przy "Doktorze Who" (z Christopherem Ecclestonem, a potem z Davidem Tennantem w roli głównej. Najnowszy aktor wcielający się w Doktora, jakoś mnie nie przekonuje) i "Secret Diary of a Call Girl" (tylko pierwszy sezon, bo potem, kiedy głównej aktorce próbowali ukryć rosnący brzuszek ciążowy, to zrobiło się dość żenująco), no i przy rozbrajającym "Dalziel & Pascoe".
W sumie dużo seriali spod szyldu BBC Entertainment przynajmniej w pierwszym sezonie jest całkiem, całkiem.
O, i "Budząc zmarłych" też lubię. Właśnie leci sobie na BBC Entertainment, ale spóźniłam się na pierwsze pół godziny i postanowiłam obejrzeć w całości powtórkę w piątek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lumire
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 04 Lis 2011
Posty: 791
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jelonka Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:07, 13 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Jak już mowa o serialach z BBC Entertainment, to polecam Sherlocka. Miło połechta serduszka łaknące fanservisu :)
Osobiście seriali nie oglądam w polskiej tv. Jedyne co mnie jeszcze kusi to Hałs i Hoży doktorzy, ale twory polskie a tym bardziej jakieś brazylijsko wenezuelskie wolę omijać szerokim łukiem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niebieski Kot
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 1552
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: chibiARIGATO
|
Wysłany: Pon 7:51, 14 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
"Hożych doktorów" oglądałam dawno temu, jak mi do kablówki dodali Comedy Central.
Wtedy to był u mnie namber łan, na spółkę później z "My name is Erl".
Ale chyba już mi się znudziło (który to sezon leci w tej chwili? Szósty? Ósmy?). Wolę "Jak poznałem waszą matkę", a i to jakby z lekka mnie przerosło, choć dowcip przedni.
No i nie zapominajmy o "Malcolm in the middle", z rewelacyjnie wykreowaną matką-tyranką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hildegarde
Dołączył: 17 Wrz 2011
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielsko-Biała ;) Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:41, 14 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Ja to byłam fanką Hałsa... No, byłam. Jak widzę ostatni sezon to mi się wnętrzności przewracają
A jaki miałam ubaw, jak ostatnio obejrzałam kawałek "Na dobre i na złe"
Taka polska wersja Hałsa się robi xD
BTW, ja również wolę internet od TV.
W TV nie ma takich ciekawych rzeczy jak w necie
Albo w "Siłach pierwotnych" na AXN Sci-fi tudzież Sci-fi Uniwersal taki fajny gościu był....
Ciekawe ile czasu by zajęło obejrzenie od początku Mody na sukces albo Na wspólnej
Jak sobie o tym pomyślałam to aż mnie ciarki przeszły
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niebieski Kot
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 1552
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: chibiARIGATO
|
Wysłany: Wto 14:54, 15 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Takie seriale to powinni puszczać w charakterze tortur mordercom i innym zwyrodnialcom w więzieniach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
patusinka
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 03 Wrz 2007
Posty: 6911
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Balbriggan, IE Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:16, 15 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Hildegarde napisał: | Ciekawe ile czasu by zajęło obejrzenie od początku Mody na sukces albo Na wspólnej
Jak sobie o tym pomyślałam to aż mnie ciarki przeszły |
Mogloby ci zycia nie starczyc na zycie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Linmarin
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 5382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Inowrocław Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:28, 15 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
6196 odcinków, każdy pół godziny, co daje 3098 godzin, czyli jakieś 258 dni w przybliżeniu. Nawet nie rok ciągłego siedzenia przed TV, uwzględniając dwie godziny na jedzenie, dwie na higienę i osiem na sen.
Oglądając po jakieś cztery odcinki dziennie skończysz w mniej więcej 4 lata.
Oczywiście cały czas są kręcone nowe, tak więc przybywa pięć odcinków tygodniowo, tak?
Czyli jakieś dwie i pół godziny na tydzień.
Kiedy skończysz oglądać wszystkie, które już były, narobisz sobie równocześnie zaległości na kolejne 774 i pół godziny, czyli jakieś dwa miesiące dwunastogodzinnych maratonów.
Dodam jeszcze, ze Moda na sukces wypada stosunkowo blado przy One Life to Live (ponad 10600 odcinków), All My Children (ponad 10300) czy General Hospital (ponad 12000).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
patusinka
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 03 Wrz 2007
Posty: 6911
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Balbriggan, IE Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:51, 15 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Zwoje mozgowe sie prostuja od takich tasiemcow... A co najbardziej szokujace to fakt, ze owe produkcje maja swoich zagorzalych wielbicieli (i to idzie w miliony widzow). Chyba by mi cierpliwosci nie starczylo - jak tylko jakis serial zaczyna mi zalatywac dluzyzna, to z niego rezygnuje (o ile mnie jakikolwiek zainteresuje). Ostatnim obejrzanym byla Gra o tron, ale z pominieciem dwoch ostatnich odcinkow, bo wiedzialam, jak to sie skonczy. I juz wiem, ze nastepnej serii ogladac nie bede.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasanka
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 10 Gru 2010
Posty: 1861
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:11, 15 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Liiiiiiiinnnnn maj darling, nastepnym razem weź tylko połowę tego co wciagnęłaś... Okeeeeejjj?
A tu jak dla mnie rozwalające podsumowanie debilności powyzszych seriali:
http://www.youtube.com/watch?v=4M3AHQqT53U
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lumire
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 04 Lis 2011
Posty: 791
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jelonka Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:37, 15 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Oglądając takie przydługaśne tasiemce, nie dość, że człowiek gubi się całkowicie z fabułą, to jeszcze ledwo co pamięta cóż takiego zdarzyło się paręnaście/parędziesiąt/paręset odcinków wcześniej. Swojego czasu rozwalił mnie konkurs telewizyjny (w stylu odpowiedz na pytanie a,b lub c i wyślij esemesa) dotyczący właśnie MnS. W pytaniu chodziło o jakąś tam sytuację i w którym odcinku miała ona miejsce. Z tego co pamiętam, rozrzut możliwych odpowiedzi był przeogromny...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kumiko
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1266
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mała wioska zwana Kraków
|
Wysłany: Śro 1:40, 16 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Linmarin napisał: | One Life to Live (ponad 10600 odcinków), All My Children (ponad 10300) czy General Hospital (ponad 12000). |
Moja droga te liczby to pikuś.
"Guiding Light" doczekał się ponad 18000 odcinków
był emitowany przez 72 lata
Skończyli kręcić jakieś 2 lata temu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mitogc
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Naggaroth u.u Płeć:
|
Wysłany: Śro 8:37, 16 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Ja to jak anime ma więcej niż 24 odcinki to nie chce mi się oglądać O.o
Jak widze serię która ma tak 100 to nawet nie dotykam~~
Dragon Balla to przebrnęłam chyba tylko dlatego, ze leciał w telewizji ale gdybym miała puścić sobie coś dłuższego tak sama z siebie we włanym domowym zaciszu... to musiałaby tam być albo wibitna fabuła ale WYBITNA, albo totalny fanserwis~~
a yaoiców takich nie kręcą :P
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mitogc dnia Śro 8:39, 16 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niebieski Kot
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 1552
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: chibiARIGATO
|
Wysłany: Śro 9:37, 16 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Linmarin, wielki rispekt za wyliczenia. Zaliczyłam glebę.
Sasanko, film klepnął mnie w czoło z rozmachem.
Rechotałam jak żaba w maju na skrzeku.
Yaoiców co prawda nie kręcą takich długich, ale na dobrą sprawę - powiedzcie tak szczerze - co w yaoicu (poza kicaniem) można by było wymyślić takiego, żeby po setnym odcinku się nie znudził?
Ja osobiście mam za sobą całe 150 odcinków Bleacha, którego uwielbiam z racji grafiki ale nie trawię z racji braku fabuły. Ta sprzeczność nie do pokonania powoduje u mnie rozstrój żołądka. Zwłaszcza kiedy czytuję peany wyśpiewywane ku czci rzeczonego anime.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Linmarin
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 5382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Inowrocław Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:37, 16 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
'kuję. Pierwszy raz w życiu przydały mi się studia ekonomiczne.
Ja osobiście nie cierpię tasiemców, One Piece od czasu do czasu oglądam, ale nie liczę na przebrnięcie całości.
Za to gdyby zanimizowali mi rozdział po rozdziale FAKE'a... *śliniślini~*
Kumiko napisał: | "Guiding Light" doczekał się ponad 18000 odcinków
był emitowany przez 72 lata |
Ciekawa jestem, czy jest ktoś, kto obejrzał WSZYSTKIE odcinki. W TV to raczej niemożliwe, ale wspomagając się siecią...
Sasanka, mai suit honi, ja sobie wcieram, jak Kit Katy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|