Cosplay

Reena

Cieszę się, że mam taką dobrą pamięć... tylko gdybym jeszcze nad nią panowała...

ciri134

Co przez to rozumiesz? Moja pamięć jest nieobliczalna... Pamiętam datę chrztu Polski, ale np bitwy pod chocimiem juz nie ( a zdawałam historie) - upadek Rzymu tak, ale odkrycie ameryki? czarna niewiadoma :)
Do tego pamiętam większość książek, które przeczytałam, dlatego zanim zrobie to po raz drugi - musze odczekać jakies 4,5 lat...
Ale zapominam np podlac kwiatki, wyniesc smieci, takie błahe sprawy... Zjeść zapominam... xD

Reena

Mam na myśli dokładnie to o czym napisałaś. Z tym, że potrafię zapomnieć co robiłam wczoraj a pamiętać najdrobniejszą pierdółkę sprzed 10 lat w dodatku zupełnie nieistotną.

Nishiki

1492

to była pierwsza data, jakiej kiedykolwiek się nauczyłam... zanim w ogóle zaczęłam historię w szkole. Mój ojciec przede wszystkim uczył mnie i moją siostrę, czym jest dobra muzyka. Jednym z nieśmiertelnych zespołów był Vangelis, a dokładnie muzyka pochodząca z filmu o wyprawie Kolumba, zatytułowanym 1492.
ach te czasy.

ali

Linmarin

Ja do dat nigdy nie miałam pamięci xD W podstawówce leciałam na wierszykach typu 1-4-9-2, Kolumb Amerykę zna! I 'na siedmiu wzgórzach piętrzy się Rzym', 753 jak w mordę strzelił. Ale maturę to z historii zdawałam, bo pomijając daty, historię uwielbiam^^'''

ciri134

To zupełnie jak ja :D

Ali, bo to jest tak, że pamięć masz do rzeczy, które lubisz i cię naprawdę interesują... Poza tym, dużo prościej jest zapaiętać fabułę książki/mangi, niż np historię imperium rzymskiego od 753 r.p.n.e. - bo wtedy go chyba założono?

edit: założono je, nie go... chociaż rzym jest chyba r.m. to miasto jednak żeńskiego... i bądź tu mądrym...

ali

Jasne, ze JE Ciri :hamster_ban:

No niestety. Malo mnie fascynuje to czego sie musze uczyc... i problem moze stanowic takze to, ze po prostu nic nie rozumiem, z tego co jest napisane, w zwiazku z czym w zaden sposob nie jestem sobie w stanie tego zwizualizowac.

patusinka

Ale tak to każdy ma, dziewczynki, więc się nie zamartwiajcie :))) Im mniej cię coś wciąga, tym trudniej się skoncentrować i zapamiętać. To mi towarzyszy całe życie. Nauka języków szła mi jak z płatka, fizyka i matematyka leżały i kwiczaly.

ali

Sasanka

Lubiłam historię i łatwo zapamiętywałam daty dopóki nie poszłam na studia historyczne.
Horror, dramat, zgrzytanie zębów i Armageddon.
Całkowicie i do końca obrzydły mi wszelkie daty i historia sama w sobie. Po dziś dzień skręca mnie na dźwięk tego słowa.
radośnie i bez wyrzutów sumienia staram się nie przypominać sobie ani jednej daty a tym bardziej nie kojarzyć jej z jakimkolwiek faktem z przeszłości.
Zuooooooo !!

mitogc

Co do Pamięci to mam to samo co wy, fabułę pamietam, imiona, miejsca... powiedz datę?... hmm... ymmm... WTF?~~
Potrafie nie pamietać o najprostrzych i oczywistych rzeczał łącznie z akcją pt. po co ja właściwie weszłam do kuchni ale spytajmnie o którykolwiek woodstock to godzina po godzinie opowiem co robiłam i w co bylam ubrana!
beznadzieja.
z resztą ja w ogóle roztrzepana i rozchlastana umysłowo jestem __<

Sasanka

Ja tam pierdole to :D
Mam wieczne 15 !!! a huj z tym, że razy 2 plus 1 XD

mitogc

Bo cżłowiek nie ma tyle ile ma tylko na ile sie czuje a ja powinnam zemrzeć. kropka.

ciri134